GP Włoch rozpoczęło się od trzęsienia ziemi. Już na dojeździe do pierwszego zakrętu błąd popełnił George Russell, który znalazł się na poboczu i musiał oddać kilka pozycji rywalom. Dodatkowo kierowca Mercedesa uszkodził przednie skrzydło, a cała przygoda kosztowała go spadek aż na siódme miejsce.
Chwilę później pikanterii wyścigowi Formuły 1 na Monzy dodał Oscar Piastri. Australijczyk zdecydował się na odważny manewr i wyprzedził Lando Norrisa, nie patrząc na sytuację w klasyfikacji generalnej mistrzostw i fakt, że to Brytyjczyk ma większe szanse na tytuł. Walkę tej dwójki wykorzystał jeszcze Charles Leclerc i tak oto zdobywca pole position dość niespodziewanie znalazł się na trzeciej lokacie.
- Nie zostawił miejsca na bolid. Ja w takiej sytuacji otrzymałem karę - narzekał za to Max Verstappen na zachowanie Lewisa Hamiltona. Kierowca Red Bull Racing po nieudanych kwalifikacjach nie był w stanie przedrzeć się na starcie na wyższe pozycje. "Czerwone byki" widziały nadzieję w strategii, bo obaj kierowcy Red Bulla startowali na twardych oponach.
ZOBACZ WIDEO: Miał konkurować ze Zmarzlikiem. Na razie nie potrafi się do niego zbliżyć
Leclerc zaczął się zbliżać do Piastriego, ale nie był w stanie wyprzedzić lidera GP Włoch. McLaren postanowił zaryzykować i przyspieszył pit-stop Norrisa. Ferrari zareagowało na ten ruch Brytyjczyków i również wezwało Monakijczyka po nowy komplet opon. - Po co to zrobiliśmy, skoro i tak nas podcięli? - pytał Leclerc przez radio po tym, jak powrócił na tor za plecami Norrisa.
Szybko stało się jasne, że nawet strategia nie pomoże Verstappenowi. Holender podczas wizyty w alei serwisowej otrzymał twarde ogumienie, co było jasnym sygnałem, że Red Bull pojedzie na dwa pit-stopy. Dodatkowo pierwszy postój Holendra przedłużył się do 6,2 s z powodu problemów ze zdjęciem jednego z kół. Mistrz świata ze złości zaczął nawet uderzać w kierownicę swojego RB20.
Również McLaren zorientował się, że przyspieszając pit-stopy Norrisa i Piastriego utrudnił sobie życie. Obaj kierowcy musieli po raz drugi odwiedzić mechaników. W tej sytuacji Ferrari postanowiło zaryzykować i postawić na strategię jednego pit-stopu. - To ryzykowne, ale może się udać - usłyszał Norris od inżyniera.
- Praktycznie nie mam już lewej opony, ale spróbujmy - mówił z kolei Sainz, którego zadaniem było blokowanie Piastriego, aby ten nie dopadł prowadzącego Leclerca. Australijczyk szybko uporał się z Hiszpanem, ale później nie był w stanie równie intensywnie odrabiać strat do lidera Ferrari.
- Zostaw mnie w spokoju. Jeśli nie robię tego, o co prosisz, to nie powtarzaj mi tego dziesięć razy - irytował się z kolei Leclerc, gdy inżynier prosił go o zmianę balansu hamulców. 26-latek kontrolował jednak sytuację i z każdym okrążeniem był bliżej wymarzonego triumfu, wprawiając całe Włochy w euforię. Powtórzył tym samym wyczyn z 2019 roku, gdy również wygrywał na Monzy za kierownicą Ferrari.
F1 - GP Włochy - wyścig - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Charles Leclerc | Ferrari | 53 okr. |
2. | Oscar Piastri | McLaren | +2.664 |
3. | Lando Norris | McLaren | +6.153 |
4. | Carlos Sainz | Ferrari | +15.621 |
5. | Lewis Hamilton | Mercedes | +22.280 |
6. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +37.932 |
7. | George Russell | Mercedes | +39.715 |
8. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +54.148 |
9. | Alexander Albon | Williams | +1:07.456 |
10. | Kevin Magnussen | Haas | +1:08.302 |
11. | Fernando Alonso | Aston Martin | +1:08.495 |
12. | Franco Colapinto | Williams | +1:21.308 |
13. | Daniel Ricciardo | Visa Cash App RB | +1:33.452 |
14. | Esteban Ocon | Alpine | +1 okr. |
15. | Pierre Gasly | Alpine | +1 okr. |
16. | Valtteri Bottas | Stake F1 Team | +1 okr. |
17. | Nico Hulkenberg | Haas | +1 okr. |
18. | Guanyu Zhou | Stake F1 Team | +1 okr. |
19. | Lance Stroll | Aston Martin | +1 okr. |
20. | Yuki Tsunoda | Visa Cash App RB | nie ukończył |
Czytaj także:
- Bottas uratowany w F1? Ma jednego rywala w walce o kontrakt
- Stało się! Mercedes ogłosił następcę Hamiltona