Uciekał z płonącego bolidu. Zespół ma go dość

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mario Renzi / Na zdjęciu: wypadek Logana Sargeanta
Getty Images / Mario Renzi / Na zdjęciu: wypadek Logana Sargeanta
zdjęcie autora artykułu

W sobotę Logan Sargeant w treningu przed GP Holandii spowodował poważny wypadek, przez który Williams stracił kilka milionów dolarów. Dla Amerykanina mógł to być ostatni występ w F1. Brytyjczycy są bliscy wyrzucenia 23-latka.

Logan Sargeant rozbił bolid Williamsa w ostatnim treningu Formuły 1 przed GP Holandii. Uszkodzenia w samochodzie były na tyle duże, że mechanicy nie zdążyli go odbudować przed późniejszymi kwalifikacjami. W ten sposób kierowca ekipy z Grove stracił szansę na dobry wynik w "czasówce".

W wyścigu Sargeant uniknął poważniejszych błędów i dojechał do mety jako szesnasty, ale nie zmieniło to jego sytuacji. Najpoważniejsze źródła z padoku F1 donoszą, że Williams ma dość wybryków amerykańskiego kierowcy. Niewykluczone, że w niedzielę zaliczył on ostatni występ w królowej motorsportu.

Williams zaczął prowadzić rozmowy z innymi zespołami ws. zastępcy Logana Sargeanta - dowiedział się motorsport.com. Wykluczony jest angaż Andrei Kimiego Antonellego. 18-letni Włoch w przyszłym sezonie ma zostać etatowym kierowcą Mercedesa, dlatego niemiecka ekipa nie widzi sensu w oddawaniu Antonellego na kilka wyścigów do stajni z Grove.

ZOBACZ WIDEO: Nazywają go następcą Bartosza Zmarzlika. Niektórzy mówią o zbyt małym progresie

Obecnie Williams bierze pod uwagę zakontraktowanie Micka Schumachera albo Liama Lawsona. Niemiec jest rezerwowym Mercedesa, a Toto Wolff zgodziłby się na jego transfer. - Naprawdę mam nadzieję, że Mick dostanie kolejną szansę w F1, bo nie widzieliśmy jego prawdziwego potencjału. Nie można wygrywać wyścigów F4, F3 i F2, a potem nie osiągać takiego poziomu w F1. Dlatego zasługuje na szansę - powiedział Wolff portalowi crash.net.

Problem polega na tym, że Schumacher ściga się też w długodystansowych mistrzostwach świata WEC, gdzie reprezentuje Alpine. Najbliższe GP Włoch koliduje z wyścigiem WEC w teksańskim Austin. Pozostałe dwie rundy WEC krzyżują się natomiast z zawodami F1 w Azerbejdżanie i Brazylii.

Inną opcją dla Williamsa jest Liam Lawson, na co dzień rezerwowy Red Bull Racing. Nowozelandczyk przymierzany jest do startów w F1 w sezonie 2025, więc gdyby dostał szansę już teraz, "czerwone byki" mogłyby ocenić jego potencjał. - Wszystko zależy od warunków i tego, czy moglibyśmy dość szybko odzyskać Liama, gdyby zaszła taka potrzeba - powiedział motorsport.com Christian Horner, szef Red Bull Racing, pytany o wypożyczenie Lawsona do Williamsa.

Schumacher i Lawson mogą odrzucić oferty Williamsa, gdyż... zespół nie ma wolnego miejsca na sezon 2025. Już wcześniej ekipa postanowiła nie przedłużać umowy z Sargeantem. Jego następcą w przyszłym roku będzie Carlos Sainz.

Czytaj także: - Ojciec Verstappena znów atakuje Red Bulla. "Niech zespół spojrzy w lustro" - Verstappen straci tytuł? "Alarmujący rezultat"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty