Zaskakujący ruch ekipy Orlenu. Po raz ostatni zobaczyliśmy te barwy

Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Yuki Tsunoda
Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Yuki Tsunoda

Alpha Tauri szykuje się do zmiany nazwy. Nową tożsamość ekipy wspieranej przez Orlen powinniśmy poznać jeszcze w środę. Tymczasem zespół F1 zorganizował prywatne testy na torze Imola. To ostatnia okazja, by zobaczyć malowanie Alpha Tauri.

Z ustaleń WP SportoweFakty wynika, że jeszcze w środę oficjalnie poznamy nową tożsamość Alpha Tauri. Wiadomo, że po kilku latach stajnia z Faenzy przejdzie rebranding. Taką decyzję podjął Red Bull, do którego należy włoska ekipa. Jest to związane z faktem, iż firma odzieżowa Alpha Tauri jest dostępna tylko na wybranych rynkach i jej promocja przez Formułę 1 nie była efektywna.

Podczas gdy barwy Alpha Tauri lada moment przejdą do lamusa, zespół dość niespodziewanie zorganizował jazdy testowe na torze Imola. We wtorek za kierownicą modelu AT-03 z sezonu 2022 zasiadł Yuki Tsunoda. Później bolid przejął Daniel Ricciardo. Tym samym Japończyk i Australijczyk zostali pierwszymi kierowcami F1, którzy wyjechali na tor w sezonie 2024.

Tsunoda i Ricciardo dostali do dyspozycji dwuletni bolid, gdyż zgodnie z przepisami F1 testowanie nowszych konstrukcji jest zakazane. Wspomniany model AT-03 na co dzień znajduje się w fabryce w Faenzie, gdzie wykorzystywany jest m.in. do treningu pit-stopów.

ZOBACZ WIDEO: Był rewelacją PGE Ekstraligi. Co dalej?

Część kibiców zauważyła, że na modelu AT-03 zabrakło logotypów Orlenu, ale nie oznacza to, że współpraca zespołu z Faenzy z polską firmą dobiegła końca. Ekipa po prostu wykorzystała starszy samochód, kiedy to gigant multienergetyczny nie był jeszcze partnerem Alpha Tauri.

Orlen ma pozostać sponsorem drugiej ekipy Red Bulla po planowanym rebrandingu, gdyż obie strony zawarły dwuletnią umowę o współpracy.

Jeśli zaś chodzi o same testy, jak informuje włoski "Motorsport", nie obyły się one bez przeszkód. Wszystko za sprawą niskich temperatur, jakie nawiedziły region Emilia Romagna, w którym znajduje się tor Imola. W niektórych miejscach na asfalcie pojawił się nawet lód, przez co Tsunoda musiał poczekać z wyjazdem z garażu.

Alpha Tauri ma kontynuować jazdy testowe w środę i czwartek. Mają one pomóc Tsunodzie i Ricciardo w przygotowaniach do sezonu 2024. Poczynaniom kierowców przygląda się Laurent Mekies, który na początku roku przejął funkcję szefa zespołu.

Czytaj także:
- Martyna Wojciechowska znalazła następczynię. Ogromny sukces łodzianki
- Polacy znów zaskoczyli świat. W Austrii zrobili tylko duże oczy

Komentarze (0)