Już w tym roku kalendarz Formuły 1 miał liczyć rekordową liczbę 24 wyścigów. Odwołanie GP Emilia Romagna z powodu powodzi w centralnej części Włoch sprawiło, że po raz kolejny nie uda się rozgrać wszystkich zaplanowanych wcześniej rund. Kolejne podejście czeka nas w sezonie 2024, a szczegóły poznaliśmy dzięki wyciekowi projektu terminarza F1.
Spekulacje na temat kalendarza F1 na sezon 2024 trwały od jakiegoś czasu, ale już teraz można stwierdzić, iż potwierdziły się plotki, jakoby GP Bahrajnu i GP Arabii Saudyjskiej na otwarcie nowej kampanii miałyby się odbywać w soboty. To ukłon w stronę krajów Bliskiego Wschodu m.in. ze względu na ramadan.
Wydarzeniem jest też powrót GP Chin. Wyścig w Szanghaju widniał już we wstępnej wersji kalendarza na sezon 2023, ale został odwołany na kilka miesięcy przed imprezą, gdyż władze Państwa Środka długo utrzymywały politykę "zero COVID" i wymagały od F1 przestrzegania wielu restrykcji sanitarnych. To ostatecznie doprowadziło do odwołania tegorocznego GP Chin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Vinicius Jr zmienia dyscyplinę? Ależ zabawa!
W roku 2024 królowa motorsportu podejmie się też próby rozwiązania problemów logistycznych i stworzenia bardziej zrównoważonego kalendarza. To oznacza, że imprezy będą posegregowane rejonami. W efekcie GP Japonii przeniesiono z jesieni na wiosnę, dzięki czemu personel F1 następnie szybko przeniesie się do Chin.
Nie udało się natomiast rozwiązać problemu GP Kanady, które nadal widnieje w kalendarzu z czerwcowym terminem, pośrodku europejskich rund. Za to na jesień przeniesiono GP Azerbejdżanu, co sprawi, że sprzęt Formuły 1 zostanie przetransportowany z tego kraju bezpośrednio na kolejny wyścig - GP Singapuru.
GP Hiszpanii przeniesiono na koniec czerwca, co z kolei sprawiło, że wyścig w Barcelonie został zgrupowany z zawodami na austriackim Red Bull Ringu i brytyjskim Silverstone. To czyni ten fragment europejskiej części sezonu F1 dość wymagającym.
Kalendarz F1 na sezon 2024:
Lp. | Data | Wyścig |
---|---|---|
1. | 2 marca | GP Bahrajnu |
2. | 9 marca | GP Arabii Saudyjskiej |
3. | 24 marca | GP Australii |
4. | 7 kwietnia | GP Japonii |
5. | 21 kwietnia | GP Chin |
6. | 5 maja | GP Miami |
7. | 19 maja | GP Emilia Romagna |
8. | 26 maja | GP Monako |
9. | 9 czerwca | GP Kanady |
10. | 23 czerwca | GP Hiszpanii |
11. | 30 czerwca | GP Austrii |
12. | 7 lipca | GP Wielkiej Brytanii |
13. | 21 lipca | GP Węgier |
14. | 28 lipca | GP Belgii |
15. | 25 sierpnia | GP Holandii |
16. | 1 września | GP Włoch |
17. | 15 września | GP Azerbejdżanu |
18. | 22 września | GP Singapuru |
19. | 20 października | GP USA |
20. | 27 października | GP Meksyku |
21. | 3 listopada | GP Sao Paulo |
22. | 23 listopada | GP Las Vegas |
23. | 1 grudnia | GP Kataru |
24. | 8 grudnia | GP Abu Zabi |
Czytaj także:
- F1 szuka odpowiedzi po śmierci 18-latka. Kierowcy wskazują główny problem
- Hamilton i Mercedes ciągle bez porozumienia. Pieniądze nie są problemem?