Ferrari i Hamilton potrzebują wstrząsu. Dojdzie do transferu?

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton nadal nie przedłużył kontraktu z Mercedesem, a w padoku F1 trwają spekulacje dotyczące przyszłości 38-latka. Eddie Jordan, który przed laty przewidział transfer Brytyjczyka do niemieckiej ekipy, teraz sugeruje mu przenosiny do Ferrari.

Gdy Lewis Hamilton w 2012 roku ogłosił transfer do Mercedesa, spora część padoku Formuły 1 była w szoku. Brytyjczyk opuszczał McLarena, który w tamtym momencie notował lepsze wyniki niż konkurencyjna stajnia. Hamilton jednak wiedział, że Niemcy na poważnie szykują się do rewolucji technicznej w F1 w sezonie 2014 i wkrótce staną się dominującą siłą w królowej motorsportu.

Tamten transfer przewidział Eddie Jordan, który jako jeden z pierwszych w padoku mówił o przenosinach brytyjskiego kierowcy. Hamilton w Mercedesie zapracował na miano żywej legendy. Zdobył w jego barwach sześć tytułów mistrzowskich (2014-2015, 2017-2020), ale obecnie ekipa z Brackley przeżywa kryzys.

W tarapatach znajduje się też Ferrari, które po raz ostatni wygrało mistrzostwa kierowców w sezonie 2007. Brytyjczycy coraz częściej spekulują, że włoskiej ekipie na pomoc może ruszyć właśnie Hamilton. Obecna umowa 38-latka z Mercedesem wygasa z końcem obecnej kampanii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Mini Majk" vs. Szpilka. Kto wygrał wyścig?

- Ferrari potrzebuje wstrząsu i Hamilton też potrzebuje wstrząsu. Jeśli Lewis chce zostać na kolejne lata w F1, to musi coś zmienić. Ze względu na jego nastrój, ze względu na podejmowane inicjatywy, ze względu na czerpanie przyjemności ze startów. Nauka włoskiego i jedzenie makaronu z ludźmi z Ferrari to inny świat - powiedział Jordan w "Daily Express", który jest orędownikiem transferu Hamiltona do Ferrari.

- Sam zarządzałem zespołem i wiem, że Ferrari wszystko wygląda inaczej. Chciałbym zobaczyć Lewisa w takim środowisku. Myślę, że to byłby dla niego wstrząs. Taki transfer mógłby mu wskazać nowy kierunek. Pomógłby wyeliminować wiele małych problemów w Ferrari - dodał 75-latek.

Jordan wyraził nadzieję, że Hamilton trafi do Ferrari na ostatni rok albo dwa sezony startów w F1. Ma jednak świadomość, że szanse taki transfer są jednak dość małe, bo Brytyjczyk ostatnio mówił o chęci związania się z Mercedesem do końca życia. - Mało prawdopodobne, aby Lewis ostatecznie zdecydował się na taki ruch, ale marzę o czymś takim - podsumował Irlandczyk.

Czytaj także:
- Kubica powinien być mistrzem świata F1. "Myśli o wyścigach dzień i noc"
- Giganci połączą siły w F1? Ciekawy sojusz na horyzoncie

Komentarze (3)
avatar
Norat
24.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hamilton w białym bolidzie Mercedesa z napisem White Pride. Większego wstrząsu nie można zrobić. 
avatar
AntyOne_Shoot
21.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
On już został wstrząśnięty, ten synalek wolfa, bo George go wyjaśnił. Poza tym wyjaśniła go też sama F1. Jedynie co mu jeszcze pozostało to po cichutku odejść, ale wtedy wolf się zmiesza :D 
avatar
rafał77
21.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest jedno miejsce gdzie lulu najbardziej zasługuje żeby tam trafić. Emerytura! :)