Red Bull Racing na długo zapamięta sezon 2022 w Formule 1. Max Verstappen wygrał 15 z 22 wyścigów, czym ustanowił nowy rekord F1. Do tego Sergio Perez dorzucił dwa zwycięstwa i tym samym łupem "czerwonych byków" padło aż 17 tegorocznych Grand Prix. W tej sytuacji zespół postanowił uczcić rekordowy rok specjalną imprezą zorganizowaną tuż przed fabryką w Milton Keynes.
KIlka dróg w pobliżu Milton Keynes zostało zablokowanych dla ruchu, aby Verstappen i Perez mogli wykonać demonstracyjne przejazdy bolidem F1. Był to model RB7 z sezonu 2011, gdyż przepisy nie zezwalają na to, aby w takich sytuacjach sprawdzać bieżącą konstrukcję. Do tego popis jazdy rajdówką dał Sebastien Loeb, a pokaz driftu zaprezentował Connor Shanahan.
Niska temperatura nie odstraszyła kibiców, bo przed fabryką Red Bulla w Milton Keynes pojawiło się ponad 30 tys. osób. O odpowiednią atmosferę zadbał David Coulthard, który po zakończeniu kariery w F1 świetnie radzi sobie jako konferansjer i prezenter.
- Ostatni raz pojawialiśmy się z bolidem F1 na ulicach Milton Keynes przed 11 laty. Widok kibiców, pracowników zespołu i ich rodzin jest czymś wyjątkowym. Przywieźliśmy do naszego miasta trofeum zdobyte w klasyfikacji konstruktorów i kierowców, co po tak niesamowitym sezonie, jest powodem do dumy. Czy jest lepszy sposób na uczczenie tych osiągnieć niż wspólne świętowanie z miastem, z którego się wywodzimy? Milton Keynes to od początku dom Red Bulla - powiedział Christian Horner.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
- Chcę podziękować radzie miasta Milton Keynes i władzom za wszystko, co zrobili, aby ten dzień mógł się zrealizować. Podziękowania należą się też fanom. 30 tys. osób w tym miejscu? To mówi wiele, jesteśmy ogromnie wdzięczni za wsparcie - dodał szef Red Bulla, po czym złożył wszystkim życzenia świąteczne.
Również Verstappen nie ukrywał radości w związku z tym, czego udało mu się dokonać przez ostatnie miesiące. - To niesamowite uczucie, widzieć tu tak wielu ludzi i to pomimo tego okropnego mrozu. Jesteście najlepsi - zwrócił się do zebranych dwukrotny mistrz świata.
- Jestem związany z Milton Keynes od roku 2005. Byłem jeszcze dzieckiem, gdy pojawiałem się i pomieszkiwałem tutaj po raz pierwszy. Wspaniale, że możemy się odwdzięczyć lokalnej społeczności w ten sposób. Jesteśmy wdzięczni za wsparcie, jakie otrzymujemy od was i miasta. Nie możemy się już doczekać sezonu 2023, w którym czeka nas kolejne duże wyzwanie. Wiem, że możemy mu sprostać - dodał.
Czytaj także:
Ważne zmiany w zespole Roberta Kubicy. Brakuje tylko komunikatu
Porsche nie przekreśliło F1. Trwa poszukiwanie wiarygodnego partnera