Ekipa Kubicy na sprzedaż. Polak w nowej roli?

Materiały prasowe / Alfa Romeo F1 ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo F1 ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica od roku 2020 jest rezerwowym Alfy Romeo w F1. Szwajcarzy chcą kontynuować współpracę z Polakiem, ale już wkrótce ekipa może mieć nowego właściciela. Do przejęcia zespołu z Hinwil przygotowuje się Audi.

Robert Kubica od trzech sezonów jest rezerwowym Alfy Romeo. W roku 2023 sytuacja Polaka może ulec zmianie, bo Frederic Vasseur myśli nad nieco inną rolą Kubicy w szeregach stajni z Hinwil. Trzecim kierowcą miałby zostać zaledwie 19-letni Theo Pourchaire, który w świecie Formuły 1 uważany jest za ogromny talent. Zmiany w Sauberze, bo tak nazywa się ekipa rywalizująca jako Alfa Romeo, będą jednak bardziej rozległe.

Na współpracę ze Szwajcarami postawiło Audi, które w ubiegły piątek potwierdziło wejście do F1 począwszy od sezonu 2026. Wprawdzie przy okazji specjalnej konferencji Niemcy nie ujawnili, z którym zespołem będą tworzyć sojusz, ale w padoku nikt nie ma wątpliwości, że chodzi o Saubera.

Audi przychodzi, Alfa Romeo odchodzi

Według informacji "Motorsport Total", już na początku 2023 roku Audi nabędzie 25 proc. akcji Saubera. Co dwanaście miesięcy gigant należący do grupy Volkswagen będzie nabywać kolejnych 25 proc. udziałów, by na początku sezonu 2026 dysponować pakietem 75 proc. akcji zespołu z Hinwil. Transakcja została już uzgodniona z miliarderem Finnem Rausingiem, do którego od kilku lat należy Sauber.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski wrócił do korzeni! Tylko spójrz na to

Po tym jak Audi nabędzie 25 proc. udziałów w Sauberze, niemożliwa będzie dalsza współpraca szwajcarskiego zespołu z Alfą Romeo. Dlatego włoski producent ogłosił już, że po sezonie 2023 zakończy dotychczasowy sojusz.

W tej chwili nie jest jasne, czy producent samochodów spod Mediolanu pozostanie w F1 jako sponsor innej ekipy, ale Alfa Romeo ma ograniczone pole manewru. Jako marka wchodząca w skład grupy Stellantis, może współpracować jedynie z ekipami, które korzystają z silników Ferrari. To daje Włochom tylko jedną opcję - nazywa się ona Haas.

W padoku F1 spekuluje się, że w latach 2024-2025 ekipę z Hinwil z powrotem zobaczymy w stawce pod nazwą Sauber. Po raz ostatni funkcjonowała ona w takim kształcie w sezonach 2010-2018.

Audi skorzysta z wiedzy Kubicy?

Zaangażowanie się Audi we współpracę z Sauberem sprawia, że w zespole z Hinwil dojdzie do zmian na kluczowych stanowiskach. W tej chwili nie jest jasne, czy Vasseur będzie kontynuował misję kierowania ekipą. Niemiecki producent postanowił, że na czele całego projektu F1 stanie Adam Baker, który ma na swoim CV m.in. pracę w FIA.

Zmiany w kierownictwie Saubera to jednak melodia przyszłości. Vasseur pozostanie szefem zespołu, dopóki Audi nie przejmie pakietu kontrolnego w firmie. Nie ma też wątpliwości, co do dalszej współpracy z Kubicą, którego Francuz bardzo ceni. Jeśli tylko krakowianin będzie chciał łączyć pewną formę pracy w F1 z wyścigami długodystansowymi WEC, dogadanie się nie powinno stanowić problemu.

Sauber zmienia właściciela, ale Kubica może nadal pomagać ekipie z Hinwil
Sauber zmienia właściciela, ale Kubica może nadal pomagać ekipie z Hinwil

Kubica obecnie jest też powiązany z Alfą Romeo, jeśli chodzi o promocję samochodów osobowych tej marki w Polsce. Kierowcę można spotkać w materiałach reklamowych włoskiej marki. Jeśli współpraca z zespołem F1 będzie kontynuowana, to podobnie będzie wyglądać sytuacja w zakresie pełnienia przez 37-latka funkcji ambasadora Alfy Romeo w naszym kraju. Wówczas dopiero rok 2024 przyniesie zmianę, bo Włosi nie będą już tworzyć sojuszu z Sauberem.

Ciekawe jest natomiast to, że szefem Audi jest obecnie Markus Duesmann, który przed laty pracował w BMW Sauber, gdy startował w nim Robert Kubica. Może się zatem okazać, że po zmianie właściciela Niemcy chętnie będą widzieć u siebie krakowianina, choćby w roli doradcy czy konsultanta. Biorąc pod uwagę ogromne doświadczenie i wiedzę Kubicy, grzechem byłoby z niej nie skorzystać.

Łukasz Kuczera, WP SportoweFakty

Czytaj także:
Dlaczego Hamilton nie dostał kary? Jest wyjaśnienie sędziów
Hamilton nazwany "idiotą". Jest riposta Brytyjczyka

Komentarze (0)