Ostatnia kolejka Ekstraklasy przed przerwą reprezentacyjną - kto będzie liderem?

Newspix / Maciej Gilewski / 058sport.pl / Na zdjęciu: radość piłkarzy Jagiellonii
Newspix / Maciej Gilewski / 058sport.pl / Na zdjęciu: radość piłkarzy Jagiellonii

Po emocjonującym wieczorze z europejskimi pucharami, pora wrócić na krajowe podwórko. Dziś rusza 15. kolejka Ekstraklasy, a więc ostatnia przed przerwą reprezentacyjną. Kto będzie liderem po tym weekendzie? W tabeli może się jeszcze sporo pozmieniać.

Dwa mecze na start 15. kolejki Ekstraklasy

Pierwsze dwa spotkania 15. kolejki Ekstraklasy to typowe starcia drużyn walczących o byt w czołówce z zespołami dolnej części tabeli. Na początek Piast Gliwice zmierzy się z Motorem Lublin, a Pogoń Szczecin podejmie Radomiaka Radom. W obydwu przypadkach faworyt jest z góry znany i są to gospodarze. Eksperci mogą jednak przeszacować ich potencjał.

W końcu Piast wygrał tylko jedno z poprzecnich pięciu domowych spotkań. Z drugiej strony postawa piłkarzy Motoru na wyjazdach pozostawia wiele do życzenia. Większe szanse na wygraną ma Pogoń, która u siebie zanotowała komplet zwycięstw, a Radomiak w delegacjach ostatnio przegrywa wszystko jak leci. Tutaj jakiekolwiek inne rozstrzygnięcie, niż zwycięstwo Portowców, byłoby niespodzianką.

Bonus 200 zł za typ na zwycięzcę dowolnego meczu w 15. kolejce Ekstraklasy

Przed startem 15. serii gier w polskiej lidze warto przypomnieć o bonusie, który oferuje bukmacher STS. Za prawidłowe wskazanie zwycięzcy wybranego meczu Ekstraklasy, można odebrać 200 złotych. Wystarczy założyć nowe konto z kodem promocyjnym BETPROMO, a następnie dokonać depozytu na min. 50 zł i zagrać dowolny kupon zawierający typ na wygraną w jednym z meczów Ekstraklasy.

Kilka zaciętych spotkań na rozkładzie

Na pewno nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ w terminarzu aż roi się od wyrównanych meczów. Sobota rozpocznie się od starcia Korony Kielce z Lechią Gdańsk i choć bukmacherzy faworyzują gospodarzy, Exbud Arena nie wydaje się być twierdzą nie do zdobycia. Obie ekipy walczą o utrzymanie w Ekstraklasie, więc bez wątpienia będzie to zacięte spotkanie.

Zaraz potem pierwszy z kandydatów do miejsca na podium przystąpi do gry. Cracovia podejmie u siebie nierówny GKS Katowice i to Pasy mają wyższe notowania u ekspertów. Beniaminek nie przyjeżdża co prawda do Krakowa jak na ścięcie, ale nie da się ukryć, że jeśli urwie tutaj punkty, sprawi niemałą niespodziankę.

Mecze bez faworytów

Najbardziej wyrównanym sobotnim meczem będzie ten, w którym Widzew Łódź podejmie na własnym stadionie Zagłębie Lubin. Przynajmniej na takie się zapowiada, bo obydwa kluby sąsiadują ze sobą w ekstraklasowej tabeli, mając podobny dorobek punktowy i bramkowy. Stawką tego meczu będzie zadomowienie się w górnej części rozgrywek, a minimalnie wyższe notowania mają tu gospodarze. Być może w końcu wykorzystają atut własnego boiska, bo Miedziowi na wyjazdach spisują się raczej kiepsko.

O opuszczenie ostatniego miejsca w lidze powalczy u siebie Śląsk Wrocław. Podejmie on Górnika Zabrze, więc przed wicemistrzami Polski dość trudne zadanie. Dosyć prawdopodobnym scenariuszem będzie tu podział punktów i w obecnej dyspozycji wrocławianie nie wyglądają, jakby mogli szybko odbić się od dna. Zanosi się na kolejne starcie bez faworyta, które może się rozstrzygnąć dopiero w końcówce meczu.

Hity w Ekstraklasie na zakończenie 15. kolejki

Kibice Ekstraklasy wyczekują na niedzielę, kiedy to zaplanowano dwa hitowe spotkania. Poprzedzi je jednak mecz Stali Mielec z Puszczą Niepołomice, czyli drużyn z pogranicza strefy spadkowej. Obie ekipy spisują się ostatnio dość słabo, ale przed własną publicznością Stal może ograć bezbarwną na wyjazdach Puszczę. Wreszcie do gry przystąpią mistrzowie Polski. Jagiellonia Białystok zmierzy się z Rakowem Częstochowa, a zwycięzca zasiądzie w fotelu lidera.

Bez wątpienia na to spotkanie nie trzeba nikogo dodatkowo zapraszać. Wieczorem Lech Poznań zagra z Legią Warszawa, więc 1. miejsce jest poważnie zagrożone przed przerwą reprezentacyjną. Pytanie tylko, jak poradzą sobie drużyny łączące występy w LKE z Ekstraklasą, ale Jaga jest pod tym względem świetna, a Legioniści kontynuują serię sześciu zwycięstw z rzędu.

Źródło artykułu: zagranie.com