Raków bez błysku w Lidze Europy. Trudny początek debiutanta
Raków Częstochowa to absolutny debiutant w europejskich pucharach. Mistrzowie Polski po porażce z FC Kopenhagą w ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów trafili do Ligi Europy. Wydawało się, że polski zespół będzie miał realne szanse na awans do rundy play-off tych rozgrywek. Jednak losowanie okazało się brutalne. Drużyna Dawida Szwargi trafiła do grupy ze Sportingiem CP i Atalantą. Te dwie ekipy okazały się zdecydowanie za silne.
Po pięciu kolejkach Raków ma na koncie 4 punkty zdobyte w meczu ze Sportingiem (1:1) i Sturmem Graz (1:0). Ten bilans wciąż utrzymuje częstochowian przy życiu, bo mają oni naprawdę spore szanse na awans z 3. miejsca do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy.
CZYTAJ TAKŻE: Legia Warszawa walczy o awans. Bukmacherzy ocenili szanse na dalszą grę
Wielka szansa Rakowa. Atalanta odpuści ostatni mecz?
Najnowsze informacje włoskich mediów niosą dobre nowiny dla Rakowa Częstochowa. Okazuje się, że Atalanta BC planuje oszczędzić najlepszych piłkarzy w ostatniej kolejce fazy grupowej. Nic w tym dziwnego, ponieważ włosi mają zapewniony awans do fazy pucharowej Ligi Europy z pierwszego miejsca.
W takiej sytuacji Medaliki mają ogromną szansę na wywalczenie korzystnego wyniku przed własną publicznością. Aktualne notowania ekspertów stawiają mistrzów Polski w roli wyraźnego faworyta. Wydaje się, że na własnym terenie zespół Dawida Szwargi może pokusić się nawet o zwycięstwo. Z pewnością Raków nie może grać zbyt zachowawczo, bo w końcowym rozrachunku bardzo ważny będzie bilans bramek.
Początek meczu Raków Częstochowa - Atalanta BC zaplanowano na czwartek (14 grudnia) o godzinie 21:00. Transmisję z tego spotkania można obejrzeć na kanale TVP Sport i w Internecie za pośrednictwem platformy Viaplay.
Sytuacja w grupie Rakowa. Co musi się stać, żeby awansował?
Pozycja | Drużyna | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Atalanta | 8:4 | 11 |
2. | Sporting CP | 7:6 | 8 |
3. | Sturm Graz | 4:6 | 4 |
4. | Raków Częstochowa | 3:6 | 4 |
Wiadomo już, że w grupie D pierwsze miejsce zajmie Atalanta a drugie Sporting CP. Natomiast o trzecią pozycję powalczą Raków i Sturm Graz. Obecnie w lepszej sytuacji są Austriacy, którzy mają korzystniejszy bilans bramkowy o jednego gola.
Najmniejsze szanse na awans mistrzowie Polski będą mieli, jeśli Sturm pokona Sporting, bo wówczas Medaliki muszą wygrać wyższym wynikiem z Atalantą, aby zniwelować niekorzystny stosunek bramek. Trzeba przyznać, że to dość mało prawdopodobny scenariusz. Notowania ekspertów sugerują, że Portugalczycy wyjdą najsilniejszym składem.
Z kolei najlepszym rozwiązaniem byłaby wysoka porażka Sturmu w Portugalii. Wówczas Raków wyprzedziłby bezpośredniego rywala, remisując u siebie z Atalantą. Awans mogłaby dać również przegrana, jeśli różnica goli drużyny Dawida Szwargi okazałaby się lepsza od Austriaków.