- To jest taka karta dobra dla kogoś kto lubi dobry, solidny boks. Jest tutaj dużo niewiadomych i wszystko może się w ringu zdarzyć. Może nie są to zawodnicy, którzy w ostatnim czasie byli na polskim rynku wyeksponowani medialnie i marketingowo. Myślę jednak, że takie zestawienie gwarantuje wiele niewiadomych. Mam jednak świadomość, że to nie jest taki event jak gala na której odbyła się walka Adamek - Abell - mówi Mateusz Borek o zbliżającej się gali w Radomiu, której jest organizatorem. - Nie wykluczam, że na wydarzenie w Radomiu nie uda mi się sprzedać wszystkich biletów. Ale dopiero jeśli pojawią się 2-3 gale pod rząd, które nie będą rentowne to zacznę się zastanawiać czy nadal warto. Niestety to jest bardzo wciągający i fajny sport - dodaje Borek.