Nadeszły czasy, w których pojedynki popularnych Youtuberów z aktywnymi sportowcami, bądź wygasłymi gwiazdami już nikogo nie dziwią. Starcia te generują olbrzymie pieniądze, o których często zawodnicy ze światowej czołówki nie mogą nawet marzyć. W nocy z niedzieli na poniedziałek ponownie w ringu znalazł się Floyd Mayweather Jr, generując wielkie zainteresowanie.
- Jestem na emeryturze bokserskiej, ale nie na emeryturze od zarabiania pieniędzy - powiedział Mayweather Jr chwilę przed rozpoczęciem towarzyskiego pojedynku z Loganem Paulem. "Money", były mistrz świata wniósł na wagę 70,3 kilograma, natomiast młodszy o 18 lat Logan Paul aż 86 kilogramów. Starcie nie było punktowane ani wliczane się do zawodowego rekordu, zwyciężyć je można było jedynie przez nokaut.
Od samego początku zauważalna była wielka przewaga warunków fizycznych Paula, jednak umiejętności pięściarskie znacznie lepsze prezentował Mayweather. Komicznie wręcz wyglądała rubryka z zawodowym rekordem obu zawodników, bowiem po stronie Floyda widoczne było 50-0, natomiast obok nazwiska Paul wyświetlono 0-1.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka w KSW? Łukasz "Juras" Jurkowski wprost: muszę z nim porozmawiać
Pierwsze dwie rundy były bardzo spokojne, Mayweather boksował z defensywy, nie dając sobie zrobić żadnej krzywdy, natomiast Paul ograniczał się do uderzania lewym prostym. Od trzeciej odsłony popularny "Money" zaczął skracać dystans i wywierać presję na rywalu, który wyraźnie zaczął odczuwać skutki ciosów na dół Mayweathera.
W czwartej rundzie wyraźnie do głosu doszedł były mistrz świata, który skończył "bawić" się w ringu. Mayweather raz po raz starał się lokować mocne uderzenia na głowie przeciwnika, który był coraz wolniejszy w swoich atakach. W kolejnej odsłonie "Money" widząc zranionego rywala, wyraźnie zaczął naciskać, choć nie udało mu się posłać Paula na deski.
Gdy wydawało się, że 44-latek ma przeciwnika naruszonego i jest blisko skończenia walki, Paul wciąż dzielnie przyjmował pojedyncze bomby, starając się trzymać jak najdłuższy dystans. Jeżeli to się nie udawało, klinczował, wykorzystując swoje warunki fizyczne.
Ostatecznie Mayweatherowi nie udało się znokautować Logana Paula i walka zakończyła się na pełnym dystansie. To oznacza, że w pojedynku nie został wyłoniony zwycięzca.
Dla obu zawodników to spory zastrzyk gotówki. "The Sun" podaje, że Mayweather ma zainkasować za tą walkę 72 miliony funtów (ok. 373 miliony zł). Mniej zarobić ma Paul, jednak wciąć mowa o dziesiątkach milionów funtów, co łącznie daje sumę imponującą. Mimo braku uniesionej ręki w górę któregokolwiek z pięściarzy, wydaje się, że po tym starciu towarzyskim obaj są wygranymi.
Zobacz także: Latające krzesła, zakrwawiony ochroniarz. Potężna awantura na gali bokserskiej
Zobacz także: KSW 61. Fantastyczne słowa "Jurasa" po porażce z Mariuszem Pudzianowskim