Marco Huck wygrał, ale nie zaimponował

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News
East News
zdjęcie autora artykułu

Marco Huck pokonał jednogłośnie na punkty Dmitrija Kuczera i obronił pas czempiona IBO w wadze junior ciężkiej. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 117:111, 117:111 i 119:109 na korzyść niemieckiego "Kapitana Haka".

W tym artykule dowiesz się o:

Walka Huck vs Kuczer była główną atrakcją wieczoru w Hannowerze. Niemiec przystępował do pierwszej obrony tytułu mistrza IBO w kategorii junior ciężkiej. "Kapitan Hak" na początku musiał zmagać się z wyraźnym pressingiem, ale z biegiem minut zdołał opanować sytuację, choć w jego boksie brakowało dystansowania i ciosów prostych.

W ósmej rundzie Huck, który w sierpniu ubiegłego roku został znokautowany przez Krzysztofa Głowackiego, zranił oponenta mocnymi ciosami sierpowymi. Ukrainiec w trudnych dla siebie momentach uciekał się do klinczu.

Huck skutecznie bił hakami na korpus, ale Kuczer nie odpuszczał do samego końca. Po ostatnim gongu w dwunastej rundzie do głosu doszli sędziowie punktowi. Arbitrzy punktowali 117:111, 117:111 i 119:109 na korzyść niemieckiego czempiona federacji International Boxing Organization. To była pierwsza obrona tego trofeum.

ZOBACZ WIDEO Sukces Joanny Jędrzejczyk wpłynie na popularność MMA w Polsce?

Źródło artykułu: