W sobotę, 22 lutego 2025 roku, podczas gali "The Last Crescendo" w Kingdom Arena w Rijadzie, Joseph Parker (36-3, 22 KO) odniósł imponujące zwycięstwo nad Martinem Bakole (21-2, 16 KO), nokautując go w drugiej rundzie. Parker, były mistrz świata WBO w wadze ciężkiej, pierwotnie miał zmierzyć się z Danielem Dubois, jednak z powodu choroby Dubois na kilka dni przed walką, Bakole zgodził się na zastępstwo, przyjmując wyzwanie z zaledwie dwudniowym wyprzedzeniem (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda KSW rozbawiła fanów. Film to hit sieci
Mimo krótkiego czasu na przygotowanie, Bakole podjął rękawicę, ważąc imponujące 140,6 kg podczas walki. Parker, również cięższy niż zwykle, ważył 121,1 kg. Tylko to pokazywało, że ta walka może zakończyć się szybko, bowiem obaj mocno postawili na siłę ciosu. Tak też się stało.
Od pierwszego gongu Nowozelandczyk dominował w ringu, wykazując się doskonałą kondycją i precyzją ciosów. Natomiast reprezentant Demokratycznej Republiki Konga był bardzo wolny i nie miał jak "złapać" rywala.
Co ciekawe, Parker nie przestraszył się legendarnej siły Bakole i wchodził z nim w odważne wymiany. To też mu się opłaciło, bowiem już w drugiej rundzie Parker posłał Bakole na deski, a narożnik kongijskiego pięściarza zdecydował się przerwać walkę, rzucając ręcznik na ring.
JOSEPH PARKER KNOCKS OUT MARTIN BAKOLE WITHIN TWO ROUNDS #BeterbievsBivol2
— COMBAT SPORTS TODAY (@CSTodayNews) February 22, 2025
pic.twitter.com/sBUy0mnIBR
Po zwycięstwie Parker wyraził chęć walki z obecnym mistrzem świata WBA, WBO i WBC, Ołeksandrem Usykiem. - Jestem gotów na kolejne wyzwania i chcę zmierzyć się z najlepszymi. Usyk, jestem gotowy! - powiedział Parker w wywiadzie po walce. Dzięki temu triumfowi Parker umocnił swoją pozycję jako czołowy pretendent do tytułu mistrza świata, mając na koncie zwycięstwa nad takimi zawodnikami jak Deontay Wilder i Zhilei Zhang.
Natomiast porażka Bakole, chociaż szybka, to nie powinna mu mocno przeszkodzić w dalszej karierze. Zawodnik z Afryki podjął się bardzo trudnego zadania i zaryzykował w ostatniej chwili. To spowodowało, iż do jednego z najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej wyszedł bez przygotowania. Z pewnością warto zwrócić uwagę na jego kolejne pojedynki.