Organizacja WBC ogłosiła pierwsze tegoroczne zestawienie, które napawa optymizmem polskich kibiców. Chociaż w ostatnim czasie brakuje wielkich walk z udziałem Polaków, to są dwie kategorie wagowe, które "należą" do naszych pięściarzy - bridger oraz junior ciężka.
W kategorii bridger na 1. miejscu znajduje się Adam Balski. Już wiadomo, że czeka go walka mistrzowska, a jego rywalem będzie inny Polak - i to nie byle kto. Mowa oczywiście o byłym mistrzu świata w wadze junior ciężkiej, Krzysztofie Włodarczyku, który w rankingu zajmuje obecnie 9. miejsce. Tuż za nim, na 10. pozycji, plasuje się Łukasz Różański, natomiast na 30. miejscu znajduje się Piotr Łącz. Sytuacja tych dwóch ostatnich pięściarzy jest o tyle ciekawa, że obaj zapowiedzieli, iż ich kolejne pojedynki odbędą się w wadze ciężkiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda KSW rozbawiła fanów. Film to hit sieci
Dobrze wygląda również sytuacja polskich pięściarzy w kategorii junior ciężkiej. Według WBC na 3. miejscu znajduje się Michał Cieślak. Warto zaznaczyć, że w tym roku ma stoczyć walkę o tymczasowy pas mistrzowski WBC, a jego rywalem będzie Yamil Peralta. Bardzo wysoko w rankingu znajduje się także Mateusz Masternak. Wrocławianin zajmuje 7. miejsce, a jego walka o mistrzowski pas nie powinna być zaskoczeniem.
Wśród innych kategorii wagowych warto zwrócić uwagę na kategorię średnią. Na 8. pozycji znajduje się Ukrainiec z polskim paszportem, Fiodor Czerkaszyn. Awansował w rankingu po tym, jak na niedawnej "polskiej" gali w Newark szybko rozprawił się z kolejnym rywalem. W tej samej kategorii na 33. miejscu jest Rafał Wołczecki, uznawany za spory talent.
Co ciekawe, w wadze ciężkiej w rankingu WBC znajduje się tylko jeden Polak - aktualny mistrz Polski, Kacper Meyna. Niedługo może wzmocnić swoją pozycję, ponieważ na horyzoncie ma dwa interesujące polsko-polskie starcia. W kwietniu prawdopodobnie zmierzy się z Mariuszem Wachem, natomiast w drugiej połowie roku spekuluje się o jego pojedynku z Damianem Knybą.