Moses Itauma zaskoczył wszystkich, nokautując Demseya McKeana w pierwszej rundzie. Walka odbyła się na undercardzie rewanżu Tysona Fury'ego z Oleksandrem Usykiem. Itauma, mający zaledwie 19 lat, zmierzył się z 34-letnim Australijczykiem, który wcześniej wytrzymał 12 rund z Filipem Hrgovicem.
Młody pięściarz z Chatham rozpoczął walkę od ciosów na korpus, co zmusiło McKeana do opuszczenia gardy. Następnie, wykorzystując okazję, zadał kombinację prawy sierpowy-lewy prosty, która powaliła przeciwnika. Sędzia Bob Williams pozwolił na kontynuację walki po liczeniu, ale Itauma szybko zakończył pojedynek, ponownie używając tej samej kombinacji.
McKean, były kickbokser, ostrzegał przed walką, że Itauma może nie poradzić sobie z jego doświadczeniem. Jednak młody zawodnik z Chatham udowodnił swoją wartość, kontynuując szybki marsz w kierunku tytułu mistrza świata. Po walce Itauma świętował, wykonując gest podcięcia gardła w stronę publiczności.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii
Itauma, znany ze swojego talentu i determinacji, zyskał uznanie w świecie boksu. Jego szybki rozwój i umiejętności sprawiają, że jest jednym z najbardziej obiecujących zawodników w wadze ciężkiej.
Chwilę później w ringu pojawili się Ołeksandr Usyk i Tyson Fury. Po ciężkim boju Ukrainiec wygrał jednogłośnie na punkty.