6 października w Zakopanem na gali Nosalowy Dwór Knockout Boxing Night 4 "Diablo" skrzyżuje rękawice z Alem Sandsem. Amerykanin uważa, że pojedynek z dwukrotnym mistrzem świata w wadze junior ciężkiej to dla niego ogromna szansa.
31-latek przekonuje, że jest w 100 procentach gotowy do walki.
- Zrobiłem wszystko, by być w wielkiej formie. Zdaje sobie sprawę, że zwycięstwo otworzy przede mną drogę do kolejnych ważnych pojedynków - przekonuje urodzony na Haiti zawodnik.
Sands ujawnia, że on i jego sztab zadbali o najdrobniejsze szczegóły.
- Przed wylotem do Polski zmieniliśmy nawet mój rozkład dnia. Śpię i trenuję o odpowiedniej porze, aby nie zaskoczyła mnie różnica czasu. Mój organizm będzie gotowy - zapewnia.
Sands swoją ostatnią walkę odbył w grudniu zeszłego roku. W 2. rundzie został znokautowany przez niepokonanego Jurija Kaszyńskiego. Była to jego trzecia porażka na zawodowym ringu. Innych 20 starć wygrał, z czego 18 przez nokaut.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki ma nowy pomysł, jak zdobyć K2 zimą. "Musimy zmienić trzy rzeczy"