W połowie lutego federacja KSW ogłosiła, że w jej szeregi dołącza Laura Grzyb. Jak się okazuje, te rozmowy trwały już od ubiegłego roku. - Ja od dłuższego czasu negocjowałam z federacją KSW i byliśmy w stałym kontakcie. Nie skłamię, jak powiem, że to już ponad rok. Chciałam trafić do KSW, przejść do MMA, więc początkowo rozmawialiśmy w ogóle bez określonych przeciwniczek - przyznała bokserska mistrzyni świata.
29-latka ma zadebiutować wiosną. - Jak podpisywałam kontrakt, to mieliśmy w zamyślę walkę z Vanessą Romanowski. Niestety nie udało się zorganizować tej walki i nie dojdzie do niej. Może kiedy indziej. Na ten moment jest jakaś przeciwniczka, ale oczywiście nie mogę powiedzieć. Będzie to fajna walka - zdradziła zawodniczka, mogąca pochwalić się rekordem 11-0-0 w zawodowym boksie.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Grzyb odsłoniła też nieco kulisy rozmów z Martinem Lewandowskim. Kto wyszedł z inicjatywą?
- Można powiedzieć, że wspólnie do tego doszliśmy. Ja szukałam dla siebie nowych wyzwań, nowego celu. Włodarze federacji KSW mnie już znali. Bywałam często gościem na galach. Mój menedżer jest też menedżerem Damiana Janikowskiego i bardzo dobrze zna się z Martinem Lewandowskim. Też tam po drodze w rozmowach wyszło, że moglibyśmy wspólnie coś zrobić - powiedziała w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
Przyszła debiutantka ma za sobą przygotowania w tajlandzkim Phuket, gdzie były obecne zawodniczki UFC, m. in. Jasmine Jasudavicius, czyli 9-tka w kategorii muszej największej organizacji na świecie. Na jakich elementach mieszanych sztuk walki skupiał się tam nowy nabytek KSW?
- Sparowałyśmy w MMA, więc to były normalne, przekrojowe sparingi mieszanych sztuk walki. Było dużo stójki, trochę też parteru. Jestem bardzo zadowolona z tego obozu. Jasmine Jasudavicius to bardzo dobra zawodniczka. Mogłam zobaczyć, w czym jestem naprawdę mocna, a czego mi jeszcze brakuje. Już trochę minęło od mojego powrotu i cały czas pracuję nad wzmacnianiem słabych i mocnych stron - opowiadała polska mistrzyni boksu.
A czy na co dzień obserwuje zmagania w MMA. np., podglądając absolutną dominatorkę swojej kategorii Walentinę Szewczenko? - Ogólnie śledzę MMA. Głównie żeńskie, ale męskie też. Śledzę walki w UFC. Nie trzeba tu dużo mówić. Walentina Szewczenko to żyjąca legenda - potwierdziła bokserka urodzona w Jastrzębiu Zdroju.
Wcześniej boks, teraz MMA, a po drodze był też start podczas Fight Exclusive Night (FEN) w formule kick-bokserskiej. Skąd w ogóle pomysł na mieszane sztuki walki?
- Jeżeli chodzi o MMA to cały czas obracam się w towarzystwie ludzi ze sportów walki, w środowisku MMA i boksu. Cały czas więc byłam przy tym, a MMA mi się podoba. Jestem fanką i kibicem tej dyscypliny i KSW. Bardzo chciałam i już dawno próbowałam trochę zapasów, sparingów MMA z dziewczynami. Spodobało mi się i chciałam spróbować - mówiła pogromczyni Stevi Levy, Oliwii Stawskiej czy Sarai Umpierrez.
Debiut w KSW nie oznacza odpuszczenia boksu, ale jest jeden warunek. - Interesuje mnie tylko walka o mistrzostwo świata. Jeżeli powrót to tylko na walkę o ten tytuł - skomentowała Grzyb.
XTB KSW 104 odbędzie się w Arenie Gorzów. Federacja po razu drugi zagościła w Gorzowie Wielkopolskim. - Obiekt super, bardzo ładny. Widać, że jest wszystko rozstawiane i będzie to bardzo profesjonalnie wyglądać. Gale KSW w ogóle są na wysokim poziomie i technicznie, i sportowo. Każda gala jest wyjątkowa. Kibiców czeka tutaj dużo emocji i rozrywki - zapewniała przy okazji Strefy Fana 29-letnia zawodniczka.
A co sądzi ogólnie o pomyśle takich wydarzeń dzień przed galą? - Bardzo mi się podoba format promocji i marketingu KSW. Dbają o swoich zawodników i wszystko jest profesjonalnie zorganizowane. Miałam już okazję uczestniczyć wcześniej jako ambasadorka mojego partnera Blachy Pruszyński w Strefie Fana. Jestem z tym obeznana. Bardzo fajnie, że ludzie tu przychodzą i wciąż jest duże zainteresowanie sportami walki, MMA i KSW - powiedziała.
Zarówno ona, jak i Wiktoria Czyżewska cieszyły się dużym powodzeniem i dostawały od kibiców mnóstwo pytań. - Kobiety nadal są w zainteresowaniu fanów, z czego bardzo się cieszę. Dziękuję wszystkim kibicom, którzy przychodzą, wspierają, kibicują, zadają pytania i są z nami, bo my też jesteśmy dla nich - zakończyła Laura Grzyb.
Gala XTB KSW 104 odbędzie się 8 marca w Gorzowie Wielkopolskim. Transmisję w Polsce będzie można oglądać w CANAL+. We wszystkich innych krajach transmisja dostępna będzie w serwisie KSWTV.COM.
