Rosja napadła na Ukrainę 24 lutego i od tego czasu sportowcy z tego kraju w zdecydowanej większości federacji znajdują się na cenzurowanym. W ramach sankcji wiele zawodników nie może startować w międzynarodowych imprezach. Nie inaczej jest w FIS, która mimo początkowej opieszałości, wykluczyła rosyjskich sportowców. Jak to więc możliwe, że już za parę dni Rosjanka będzie miała w rękach swoje największe indywidualne trofeum w karierze?
Od kilku sezonów najlepszą zawodniczką z Rosji w Pucharze Świata w biegach narciarskich jest Natalia Nieprajewa. 26-letnia Rosjanka w tym sezonie bardzo dobrze prezentowała się w Pucharze Świata, a zwłaszcza w Tour de Ski. Była pierwszą reprezentantką Sbornej, która wygrała TdS.
I to właśnie triumf w tym cyklu otworzył drogę Nieprajewej do zbudowania bardzo dużej przewagi w Pucharze Świata. Rosjanka to wszechstronna zawodniczka, która potrafi się plasować wysoko w sprintach oraz na dystansach. Jej przewaga robiła się coraz się pokaźniejsza aż w końcu urosła do kilkuset punktów. Obecnie to 241 "oczek" nad drugą Ebbą Andersson.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta
Finałowe zawody Pucharu Świata miały się odbyć w dniach 18-20 marca w rosyjskim Tiumeniu, ale z oczywistych przyczyn nie zostaną rozegrane. Czy FIS planuje znaleźć zastępstwo?
- Tak jak już komunikowaliśmy, nie będzie dodatkowych zawodów Pucharu Świata za anulowany weekend w Tiumeniu. Zawody w Falun w tym tygodniu będą finałem Pucharu Świata - napisała na pytania WP SportoweFakty koordynatorka FIS ds. mediów w biegach narciarskich, Doris Kallen.
Do końca zostały dwa biegi indywidualne, za które można zdobyć maksymalnie 200 punktów, więc Nieprajewa ma już zapewnione pierwsze miejsce w klasyfikacji łącznej. Czy w takim razie otrzyma Kryształową Kulę?
- Sportowcy dostaną trofea i utrzymają swój ranking. Jeśli nie będą mogli być obecni w Falun, zostaną im je one wysłane do domu - wyjaśniła Kallen.
Wiele wskazuje na to, że mimo sankcji rosyjskie media będą mogli odtrąbić sukces na sportowych arenach. Smaczku dodaje fakt, że decydujące punkty Nieprajewa zdobyła w Lahti już po agresji na Ukrainę. W biegach w Finlandii była 2. i 6. za co dopisała do swojego dorobku 120 "oczek". Rosjanka za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej dostanie 30 000 franków szwajcarskich (ok 140 tys. złotych).
Czytaj więcej:
Faworyci do wygrania MŚwL. Zwycięstwo rozstrzygnie się między nimi!
"Dużo się dzieje niedobrego". Stoch (na razie) bez zabawy i przyjemności w Vikersund