Niesamowita walka o mistrzostwo świata. Ten bieg przejdzie do historii

Twitter / Eurosport Polska / Na zdjęciu: finisz biegu łączonego kobiet na MŚ
Twitter / Eurosport Polska / Na zdjęciu: finisz biegu łączonego kobiet na MŚ

Finisz niedzielnego biegu łączonego kobiet na mistrzostwach świata na długo zostanie w pamięci fanów biegów narciarskich. Emocjonującą walkę o złoto stoczyły Ebba Andersson i Therese Johaug, a o zwycięstwie zadecydował... czubek buta.

Od początku biegu łączonego na 20 km kobiet podczas mistrzostw świata w Trondheim tempo dyktowały Norweżki i Szwedki, szybko eliminując słabsze zawodniczki. Dzięki temu wyłoniła się sześcioosobowa czołówka. Na półmetku w walce o medale liczyły się już tylko cztery zawodniczki.

O złoto na ostatniej rundzie rywalizowały Therese Johaug i broniąca tytułu Ebba Andersson. Walka na ostatnich metrach była niewiarygodna. Na finiszową prostą Norweżka i Szwedka wbiegły równocześnie i mimo wysiłku związanego z całym biegiem, panie dały z siebie absolutnie wszystko.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

W sprinterskim finiszu triumfowała Szwedka, chociaż różnica była minimalna i zadecydował wypad na linię końcową. Mowa wprost o czubku buta, który zadecydował o złotym medalu. Obie zawodniczki po biegu padły na śnieg i z niecierpliwością czekały na oficjalne wyniki. Gdy Andersson zobaczyła swoje nazwisko na czele klasyfikacji końcowej, nie mogła ukryć ogromnej radości.

Zawodniczka ze Szwecji obroniła tym samym tytuł sprzed dwóch lat z Planicy. Podium uzupełniły wówczas Frida Karlsson i Astrid Oeyre Slind. Tym razem druga ze Szwedek była tuż za czołową "trójką", którą uzupełniła złota medalistka sprintu, Jonna Sundling.

Johaug z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa na czempionacie przed własną publicznością. Norweżka będzie największą faworytką w biegu na 50 km techniką dowolną. Medale w tej konkurencji zostaną rozdane z niedzielę 9 marca.

Komentarze (1)
avatar
jerzy gorzko
2 h temu
Zgłoś do moderacji
12
0
Odpowiedz
Super że kokosowa johaug przegrała.dopoki w Europejskich nartach będą rządzić Norwegowie dopóty będą biegać koksowe biegaczki chore na astmę.ta chora sytuacja już jest od czasów gdy biegała nas Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści