W czwartek na portalu Wirtualna Polska opublikowany został reportaż Anny Śmigulec pt. "Władcy ciał i umysłów". Opowiedziana została w nim historia z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Renicach pod Szczecinem.
Przez lata dochodziło tam do aktów przemocy. Znęcać się nad słabszymi mieli nie tylko podopieczni ośrodka, ale także... niektórzy wychowawcy. Wszystko potwierdziło Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty.
Przedstawiono historię trójki podopiecznych, którzy doznali poważnych obrażeń. "Adrian - kręgosłup złamany podczas ucieczki przed oprawcami. Kuba - plecy przypalone papierosami i rozgrzanymi gwoźdźmi. Krystian - pobity przez wychowawcę" - czytamy w reportażu (cały tekst dostępny jest TUTAJ).
Reportaż przeczytała m.in. Justyna Kowalczyk-Tekieli. Najlepsza polska biegaczka narciarska w historii podzieliła się spostrzeżeniami na temat reportażu za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Ciężko skomentować. Okrutne. Wstrząsające. Masakryczne" - napisała dosadnie mistrzyni olimpijska.
Ciężko skomentować.
— Justyna Kowalczyk-Tekieli (@JuiceKowalczyk) September 2, 2021
Okrutne.
Wstrząsające.
Masakryczne. https://t.co/EUBmOWtwWA
Czytaj także:
- Adam Małysz wręcz wychodził z siebie. Wszystko przez żonę
- Polska skoczkini miała upadek w Ramsau. Wyglądało to groźnie