Justyna Kowalczyk zakończyła zawodową karierę, ale nie zwalnia tempa i cały czas jest w znakomitej formie, ciągle jest w treningu. Swoją aktywnością dzieli się w mediach społecznościowych.
We wtorek zamieściła zdjęcie z rowerem, okazuje się, że mistrzyni olimpijska nie przepada za kolarstwem. "Zawsze, gdy nie chce mi się biegać, ubieram podwójne gąbkowe gatki, biorę rower i idę się wynudzić na minimum 100 km. Tak, żeby zrozumieć, jak bardzo kocham biegać" - napisała na Twitterze.
Na początku sierpnia Kowalczyk wzięła udział w festiwalu Blink 2018 w norweskim Sandnes, plasując się na trzecim miejscu w biegu na 60 km.
Teraz przed Polką kolejne wymagające zawody. Za trzy tygodnie będzie rywalizowała w maratonie na nartorolkach z metą na Alpe Cermis
Zawsze, gdy nie chce mi się biegać, ubieram podwójne gąbkowe gatki, biorę rower i idę się wynudzić na minimum 100km. Tak żeby zrozumieć, jak bardzo kocham biegać pic.twitter.com/sNooaPGwkP
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 28 sierpnia 2018
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Szcześliwy gol Paulinho, spotkanie Sheerana z Ibrahimoviciem
Może chciałaby coś zrobić poza SF ;)