"Miło było szybko pobiegać. 30 km styl dowolny. Pierwsze zwycięstwo jako 'mameł'. Ps. Mroziło! Miejscami -18 (stopni Celsjusza - przyp. red.)" - pochwaliła się na Twitterze swoim niesamowitym wyczynem na nartach Justyna Kowalczyk-Tekieli.
39-letnia Polka, która miała przerwę w startach od 2019 r., wystąpiła w 32. edycji La Sgambeda - biegu narciarskiego na dystansie 30 km techniką dowolną we włoskim Livigno (w regionie Lombardii). Dwukrotna mistrzyni olimpijska nie dała żadnych szans konkurentkom i przybiegła na metę z ogromną przewagą.
Kowalczyk-Tekieli pokonała trasę w czasie 1:26.03. O blisko siedem minut wyprzedziła Czeszkę Sandrę Schuetzovą i o 7 min 16 sek Austriaczkę Annę Roswithę Seebacher. To był prawdziwy nokaut!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom
"Kapitalny start Polki - wielkiej gwiazdy imprezy w Livigno, która rozbiła wszystkie rywalki" - skomentował serwis internetowy livigno.eu.
"Wczoraj (w niedzielę 18 grudnia - red.) przebiegłam maraton narciarski #sgambeda tak szybko, że Strava (aplikacja umożliwiająca monitoring dokonań sportowych - red.) uznała, że to niemożliwe, podważyła rekordy segmentów i całą trasę" - dodała triumfatorka La Sgambeda 2022 na portalu społecznościowym.
Zobacz:
Urocze zdjęcie Justyny Kowalczyk-Tekieli z synem. "Drzemka w chmurach"
Wrze coraz mocniej po decyzji Kowalczyk-Tekieli