Adam Małysz i kolacja u Króla Norwegii. Ta anegdota zwala z nóg!

Adam Małysz został swego czasu zaproszony na kolację przez Króla Norwegii. Sytuacja miała miejsce u szczytu jego sławy, kiedy odbywał się jeden z konkursów Pucharu Świata w Oslo. Polski skoczek na kolacji stawił się razem z kolegami z kadry, a z tym wydarzeniem wiąże się pewna, zabawna anegdota. Dziennikarz Michał Korościel, który m.in. prowadzi studio skoków narciarskich w Eurosporcie, opowiedział o niej w rozmowie z Marcinem Musiałem w "Żużlowych Rozmowach".

Komentarze (6)
avatar
Całkiem Skibicowany
27.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A tak a propos ostryg panie Korościel. Pierwsze - to nie uwierzę, że ostrygi podano nieotwarte na królewskim stole ha ha ha. A druga sprawa, ostryg nie otwiera się łyżeczką, ale specjalnym noży Czytaj całość
avatar
Arkadiusz Mochocki
27.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może Discovery, dałoby się pokonać rozumem, przekonując że powinno być, humanitarne dla swoich wrogów, i nie szukać zemsty. Nic nie jest nieśmiertelne, nawet imperium Discovery. 
avatar
Obserrver
27.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To juz sobie wyobrazam, malysz pochlanial ostrygi razem z muszlami, bo to polski goral 
avatar
ja33
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
medialne imperium discovery tez niedlugo padnie . 
avatar
Tomek z Bamy
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ezop jak Czekanski,Olkowicz i Ostafinski.