Najlepsi z najlepszych, czyli "drużyna marzeń" play-off PGE Ekstraligi

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno)

Gdyby drużynowym mistrzem Polski została Betard Sparta w tym miejscu pisalibyśmy o Vaclavie Miliku, który w fazie play-off wykręcił taką samą średnią jak Kołodziej, będąc bohaterem półfinału w Gorzowie i pierwszego spotkania finałowego w Lesznie. W decydującym momencie kunszt pokazał jednak wychowanek tarnowskiej Unii, który w rewanżu we Wrocławiu spisał się od Czecha znacznie lepiej.

Kołodziej występy w obecnym sezonie miał różne, w tym także nieudane, ale w play-off zaprezentował się z dobrej strony. Doświadczenie z walki o złoto (ma już w dorobku pięć takich medali) i stoicki spokój w ważnych chwilach dały Fogo Unii nieocenioną wartość. To on i Piotr Pawlicki w najważniejszym momencie wzięli ciężar na własne barki i w decydującym biegu zapewnili tytuł Bykom.

Statystyki w play-off:

Średnia biegowa Mecze Biegi Punkty Bonusy Wygrane biegi Średnia not WP SF
2,000 4 21 41 1 8 4,50

  

Czy zgadzasz się z wyborem "drużyny marzeń" rundy play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (10)