W tym artykule dowiesz się o:
W tym sezonie wybór najlepszej siódemki danej kolejki należy do czytelników portalu SportoweFakty.pl. Przed sezonem wprowadziliśmy kilka innowacji, a jedną z nich jest możliwość wyboru najlepszego zawodnika drużyny w meczu. Na podstawie głosów internautów będziemy tworzyć siódemkę kolejki. Istnieje jedno odstępstwo od tej reguły, bowiem siódemka musi spełniać wymogi regulaminowe obowiązujące w Enea Ekstralidze. W związku z tym w naszym zestawieniu musi znaleźć się co najmniej czterech Polaków. Martin Vaculik (Grupa Azoty Unia Tarnów) - 13 (3,2,3,3,2)
Grupa Azoty Unia Tarnów nieoczekiwanie wygrała w Zielonej Górze ze SPAR Falubazem. Jaskółki do zwycięstwa poprowadził Martin Vaculik, który wywalczył 13 punktów. Ubiegłoroczny mistrz Europy imponował szybkością i wykręcił najlepszy czas dnia. Aż 80,6 proc. kibiców uznało go za najlepszego zawodnika tarnowskiego klubu.
- Bardzo się cieszę z mojego występu. Jeszcze nigdy nie czułem się tak, jak teraz. Jestem bardzo zadowolony z mojej dyspozycji - jestem wdzięczny organizmowi, motocyklom... Sprzęt spisuje się wyśmienicie. Moje silniki są bardzo dobrze przygotowane i bardzo w nie wierzę. Czuję, że mogę liczyć na mój sprzęt - powiedział po meczu Słowak.
Piotr Świderski (Stal Gorzów) - 10+1 (2*,2,3,d,3)
Dla Piotra Świderskiego niedzielny mecz był debiutem w barwach Stali Gorzów. Rywalem Stalowców była Betard Sparta Wrocław, a "Świder" w przeszłości reprezentował barwy tego klubu. Świderski wykorzystał znajomość toru i zdobył 10 "oczek" i bonus, a jego dorobek mógł być jeszcze większy, lecz w jednym z biegów zmagał się z problemami sprzętowymi. 54,5 proc. głosujących uznało go za najlepszego zawodnika Stali.
- Bardzo dobrze czuję się w Gorzowie. To był dopiero pierwszy mecz, ale już sparingi dobrze wróżyły. Sprzęt jedzie, a ja dobrze czuję się na motocyklu, więc mentalnie zbudowany jestem pozytywnie. Myślę, że przygotowanie zimą było odpowiednie. Zarówno pod względem fizycznym, jak i sprzętowym. Wiadomo, że nigdy nie jest tak, że nie mogło być lepiej, ale jestem zadowolony - przyznał po meczu Świderski.
Kenneth Bjerre (Fogo Unia Leszno) - 14 (3,2,3,3,3)
W spotkaniu pomiędzy Fogo Unią Leszno i KantorOnline Włókniarzem Częstochowa Kenneth Bjerre pokazał się z bardzo dobrej strony i udowodnił, że może być liderem Byków. Uczestnik cyklu Grand Prix tylko raz musiał uznać wyższość rywala. W piątej gonitwie lepszy od niego okazał się Grzegorz Walasek.
Duńczyk w głosowaniu czytelników SportoweFakty.pl był najlepszym zawodnikiem gospodarzy. Bjerre uzyskał 75,2 proc. głosów. - To były dopiero pierwsze zawody, jechaliśmy z bardzo mocnym rywalem. Teraz nie pozostaje nam nic jak tylko cieszyć się z tej wygranej - krótko skomentował swój występ uczestnik cyklu Grand Prix.
Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 13 (3,3,1,1,2,3)
Betard Sparta Wrocław przegrała na własnym torze ze Stalą Gorzów 40:50. Liderem gospodarzy był Maciej Janowski, który po dwóch sezonach przerwy wrócił do macierzystego klubu. "Magic" zdobył 13 punktów i mimo dobrej formy nie był po meczu w dobrym humorze. 67,3 proc. głosujących wskazało Janowskiego najlepszym jeźdźcem Betard Sparty.
- Gratulacje dla gości. Jechali dzisiaj równiej i zbierali więcej punktów, dzięki czemu wygrali. Szkoda środku meczu, bo tam zgubiliśmy najwięcej punktów. Kilka biegów przegraliśmy 1:5. Jest to dopiero początek ligi i jeszcze dużo meczów przed nami. Proszę, nie skreślajcie nas. W następnych meczach damy z siebie wszystko - przyznał Janowski.
Jarosław Hampel (SPAR Falubaz Zielona Góra) - 16 (2,3,3,2,3,3)
SPAR Falubaz w swoim pierwszym spotkaniu ligowym musiał uznać wyższość Grupy Azoty Unii Tarnów. Gospodarzom nie pomogła znakomita dyspozycja Jarosława Hampela, który na swoim koncie zapisał 16 punktów i praktycznie jako jedyny potrafił znaleźć odpowiednie ustawienia na tor w Zielonej Górze. 76,1 proc. głosujących uznało, że to "Mały" był najlepszym jeźdźcem SPAR Falubazu.
- Czasami tak jest w sporcie, że nie wszystko układa się po myśli, ale teraz to już nasza w tym rola, żeby szybko zapomnieć o tym meczu i skupić się nad przygotowaniami do kolejnego spotkania. [i]Ta porażka wyzwoli w nas chęć rehabilitacji w kolejnych spotkaniach i będziemy jechać tylko lepiej [/i]- powiedział Hampel w rozmowie z portalem falubaz.com.
Krystian Pieszczek (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 13+1 (3,2,3,3,u,2*)
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk odniosło sensacyjne zwycięstwo nad Unibaksem Toruń. Spora w tym zasługa Krystiana Pieszczka. Młodzieżowiec beniaminka Enea Ekstraligi zdobył 13 punktów i bonus w sześciu wyścigach, a jego dorobek mógł być jeszcze większy, lecz w jednym z biegów zanotował on upadek na drugim miejscu. 72 proc. głosujących wybrało Pieszczka najlepszym jeźdźcem Wybrzeża.
- Na pewno to był jeden z lepszych moich meczów. Oby takich było jak najwięcej. Wszystko szło znakomicie. Szkoda tego jednego upadku, bo startując z niekorzystnego pola pojechałem na mokrą nawierzchnię i upadłem. Co zrobić, taki jest żużel. Podszedłem do meczu na luzie, w czym pomogły mi rozmowy z psychologiem. Małymi kroczkami dochodzę do celu, jaki chcę osiągnąć, by moje wyniki były jak najlepsze - mówił po zawodach junior Renault Zdunek Wybrzeża.
Oskar Fajfer (Unibax Toruń) - 9 (2,1,3,3,0)
Oskar Fajfer był nieoczekiwanie najlepszym zawodnikiem Unibaksu Toruń w potyczce w Gdańsku. Wychowanek Startu Gniezno w pięciu biegach zdobył 9 "oczek". Fajfer w drugiej części meczu ratował honor Aniołów, lecz w obliczu słabszej dyspozycji liderów, torunianom nie udało się wywieźć punktów z Gdańska.
Zdaniem 57,6 proc. głosujących Fajfer był najlepszym zawodnikiem Unibaksu. - Gdańska drużyna okazała się bardzo silna na tym wymagającym torze. Taki jest żużel. Nie każdy ma swój dzień. To początek sezonu, a my musimy przystosować motory. Wszystko w końcu wyjdzie na dobrą drogę - przyznał "Oski".