Żużel. Pierwszy taki mecz Sparty z Ostrovią od 70 lat. W Lublinie oczekiwanie na trzeci z rzędu skalp

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Stadion Olimpijski we Wrocławiu
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Stadion Olimpijski we Wrocławiu

Pierwszy w historii najwyższego szczebla ligowy mecz Sparty z Ostrovią rozpocznie 5. rundę PGE Ekstraligi. W niej dojdzie także m.in. do spotkania na szczycie pomiędzy Motorem a Unią. Oba te zespoły najrzadziej przegrywają pojedyncze biegi.

Starcie Betard Sparty Wrocław z Arged Malesą Ostrów zainauguruje w piątek piątą kolejkę PGE Ekstraligi. Ostatni mecz ligowy w ogóle pomiędzy klubami z tych miast miał miejsce w roku 1991, ale było to na zapleczu najwyższej ligi. Kiedy więc żużlowcy z tych ośrodków ścigali się ze sobą w elicie? Szmat czas temu, bo w 1952. Wtedy było to starcie ówczesnej wrocławskiej Spójni (późniejsza Sparta) z ostrowską Stalą.

Teraz Chris Holder, który w sezonie 2020 jako "gość" jeździł dla wrocławian (na Stadionie Olimpijskim zanotował średnią biegową 1,727) i jego koledzy spróbują być pierwszym beniaminkiem od roku 2007, który wygra na terenie aktualnie panującego mistrza. Piętnaście lat temu ta sztuka udała się zielonogórzanom na torze... we Wrocławiu.

Do spotkania na szczycie dojdzie w piątkowy wieczór. Lider Motor Lublin spróbuje po raz trzeci z rzędu wygrać u siebie z wiceliderem Fogo Unią Leszno. Obecność na dwóch czołowych miejscach w tabeli nie zaskakuje, bo jedni i drudzy przegrywają najrzadziej swoje biegi w obecnym sezonie. Koziołki ulegli dotąd w 23 proc. swoich wyścigów, a Byki w 25 proc.

ZOBACZ WIDEO Takiej imprezy w polskim żużlu jeszcze nie było. Samolot, Greg Hancock i nietypowy finał

W niedzielę osłabiona Moje Bermudy Stal Gorzów podejmie zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa. Rok temu gospodarze ulegli gościom 44:46, choć potwierdziło się, że lider Lwów, czyli Leon Madsen raczej nie przepada za owalem w mieście nad Wartą, bo zdobył tylko 6 punktów z bonusem, a jego ogólna średnia biegowa w częstochowskich barwach na tamtejszym terenie wynosi 1,871. Stal, która wystąpi bez Szymona Woźniaka, w większym wymiarze będzie liczyć m.in. na Martina Vaculika. A wspominamy o Słowaku nie bez powodu, bo czekać go będzie dokładnie mecz numer 50 w gorzowskich barwach.

Zakończenie rundy to derby pomiędzy ZOOleszcz GKM-em Grudziądz a For Nature Solutions Apatorem Toruń. Przed rokiem padł remis 45:45 po świetnej jeździe niepokonanego i kompletnego Roberta Lamberta. Anioły spróbują na terenie lokalnego rywala przerwać niechlubną serię 26 meczów bez zwycięstwa na wyjazdach w PGE Ekstralidze i utrzymać się na prowadzeniu w bilansie bezpośrednich pojedynków z GKM-em. Obecnie Apator ma 9 wygranych, wspomniany remis i 8 przegranych.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Fatalne informacje dla Stali! Kluczowy zawodnik kontuzjowany
Motor - Unia. Starcie niepokonanych. Kołodziej nie ma dobrych wspomnień z Lublina

Komentarze (3)
avatar
MolonLabe
6.05.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
@Stalowy_ Holender: No faktycznie, Ostrów nic nie musi, tylko leżeć i czekać na koniec sezonu ;) Nie musisz ich obrażać, Ostrów też ma swoje ambicje. Sparta nie ma żadnej spiny kolego. My musim Czytaj całość
avatar
Stalowy_ Holender
6.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ostrovia nic nie musi ...Spartak ma spine , jak zrobia "tajny "tor to dostana z liscia od beniaminka