W latach 2013-2018 nie schodził poniżej czwartego miejsca w klasyfikacji generalnej żużlowego cyklu Grand Prix. Najpierw zaszokował niemal wszystkich w pierwszym z tamtych sezonów, sięgając po złoty medal. Po dwóch latach powtórzył ten wielki sukces, a po raz trzeci i ostatni najlepszym żużlowcem świata został pięć lat po pierwszym tytule.
Tai Woffinden żużlowy świat miał u swoich stóp. Doskonale panujący nad motocyklem zawodnik znajdował się w świetnej dyspozycji fizycznej i psychicznej, mając perfekcyjnie zorganizowany sztab ludzi, który wraz z nim ciężko pracował na wszystkie laury.
Trzeci ze złotych krążków zapewnił sobie najpóźniej ze wszystkich. W edycji 2018 niemal do ostatniego wyścigu naciskał go Bartosz Zmarzlik. Reprezentant Polski w drugiej części mistrzostw zaczął zbliżać się w tabeli do Brytyjczyka. Ten wytrzymywał napór, ponieważ wygrał przedostatnie zawody w Teterow i przed finałową imprezą w Toruniu nad naszym rodakiem zdołał wypracować sporo, bo 10 punktów zapasu.
W pierwszej części ostatniej rundy Woffinden gubił punkty, za to Zmarzlik był bezbłędny. Przewaga stopniała o połowę, jednak faworyt w porę powrócił na swój poziom. Przed etapem półfinałów, gdzie spotkali się w tym samym biegu, miał sześć "oczek" przewagi w "generalce". Wystarczało więc, by brytyjski jeździec dojechał do mety przynajmniej na trzecim miejscu. Punkt bowiem dawałby mu już pewną koronę bez względu na wynik rywala.
Sama gonitwa była całkiem interesująca, gdyż Zmarzlik nie odpuszczał. Tyle że bardziej musiał walczyć z Gregiem Hancockiem niż Woffindenem, który jechał za plecami prowadzącego Nielsa Kristiana Iversena. Po minięciu linii mety urodzony w Scunthorpe mistrz mógł więc świętować. A krótko potem wygrał finał ówczesnego GP Polski. Co ciekawe, nigdy później już nie wygrał pojedynczej rundy światowego cyklu, poprzestając na jedenastu takich. Medal zdobył jeszcze tylko w roku 2020, gdy przegrał batalię o tytuł ze... Zmarzlikiem.
Zobacz jak Tai Woffinden zapewnił sobie trzecie mistrzostwo w Grand Prix:
ZOBACZ WIDEO: Stanowcza reakcja. Czy Falubaz będzie pozywać dziennikarzy?
Wts