Derby Mediolanu zawsze wzbudzają emocje, a tym razem miały szczególne znaczenie dla polskich kibiców. W barwach Interu występuje Piotr Zieliński, a w sobotę do drużyny dołączył Nicola Zalewski, wypożyczony z Romy. Obaj niedzielne spotkanie z AC Milanem rozpoczęli na ławce rezerwowych, ale otrzymali swoje szanse.
Zalewski pojawił się na boisku w 76. minucie, debiutując w koszulce Interu (Zieliński wszedł nieco wcześniej). Trudno było sobie wymarzyć lepszy początek. W doliczonym czasie gry 23-latek popisał się znakomitą asystą, po której Stefan de Vrij strzelił bramkę na wagę remisu 1:1.
Pomocnik reprezentacji Polski szybko dał się tym samym poznać kibicom Interu, ale też trenerowi Simone Inzaghiemu. Szkoleniowiec po meczu stwierdził wprost, że Zalewski ma umiejętności, których brakowało Interowi. Sam zawodnik również był bardzo zadowolony z udanego debiutu w nowym klubie.
ZOBACZ WIDEO: Przeniósł się do nowego klubu. Na miejscu czekała na niego legenda
Swoją radością, ale też towarzyszącymi w ostatnim czasie emocjami, 23-latek podzielił się w mediach społecznościowych. Zalewski dodał na Instagramie zdjęcie, na którym świętuje wraz z de Vrijem i Inzaghim bramkę dla Interu. "PRZEŻYJ TO!" - skwitował w opisie.
Post naszego piłkarza i jego postawa w niedzielnym debiucie spotkały się z uznaniem kibiców, ale też innych reprezentantów Polski. Wystarczy spojrzeć na komentarze pod postem pomocnika. "Zalewskiiiiii" - skwitował Matty Cash. "Bravo" - podsumował z kolei Bartosz Salamon.
Komentarze z gratulacjami umieścili również m.in. Krzysztof Piątek i Jakub Moder. Wszystkich przebił jednak Kamil Grosicki. "Mamamia" - napisał zawodnik Pogoni Szczecin, dołączając emotikony ognia i oklasków.