Fani Dallas Mavericks zebrali się przed American Airlines Center, by wyrazić swoje niezadowolenie. Wśród protestujących pojawiła się nawet pusta trumna, która miała symbolizować koniec pewnej ery w drużynie, odejście do innego zespołu Luki Doncicia.
Nagranie z "pogrzebu" błyskawicznie rozniosło się po sieci. Obejrzało je ponad 2,5 mln osób.
Transfer Doncica, który miał być przyszłością Mavericks, wywołał szok wśród fanów, dziennikarzy i zawodników. Wymiana na Anthony'ego Davisa z Los Angeles Lakers była niespodziewana, a wielu kibiców uważa ją za najgorszą w historii NBA.
"To gorsze niż rozstanie" - głosił jeden z transparentów.
Generalny menedżer Mavericks, Nico Harrison, tłumaczył decyzję chęcią wzmocnienia defensywy zespołu. - Wierzę, że obrona wygrywa mistrzostwa - powiedział w rozmowie z ESPN. Mark Cuban, współwłaściciel drużyny, podkreślił, że nie miał wpływu na tę decyzję.
Doncić w swoim oświadczeniu w mediach społecznościowych wyraził wdzięczność dla fanów Mavericks. "Myślałem, że spędzę tu całą karierę i chciałem zdobyć dla was mistrzostwo" - napisał. Z kolei w odpowiedzi na ogłoszenie Lakers, Doncic podkreślił swoją radość z nowej szansy.
Dallas Mavericks, po transferze, mają teraz bardziej zrównoważony skład. Z kolei Los Angeles Lakers zyskują długoterminową strategię z Doncicem, który może stać się nową twarzą zespołu po LeBronie Jamesie. W pierwszym meczu po transferze Mavericks przegrali z Cleveland Cavaliers 144:101.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak spał pod… gałęziami. "Tam się wyciszam"