W niedzielnym starciu z Caelum Stalą Gorzów "Greg" zdobył siedem punktów. - Dla mnie tor był trochę za twardy, aczkolwiek cieszymy się z tego zwycięstwa - drużyna pojechała dobrze. Musiałbym popracować nad tym, żeby dołączyć do kolegów i coś zrobić, by być na tym torze przygotowanym, bo nie wiadomo co będzie w następnych meczach - powiedział Walasek.
Czy Polonia Bydgoszcz jest wygodnym rywalem dla Falubazu? - Trudno powiedzieć. Bydgoszcz może być czarnym koniem tych rozgrywek. Oni walczyli najpierw o utrzymanie, a teraz są w pierwszej czwórce i nie mają nic do stracenia. A jednak u nas to ciśnienie się powoli wytwarza, bo jesteśmy na tym poziomie co w ubiegłym roku, ale wszyscy chcemy czegoś więcej. Nie wydaje mi się, że Bydgoszcz jest słaba - dodał uczestnik Grand Prix.
W pierwszej rundzie play-off zielonogórzanie wyeliminowali lokalnego rywala. - Tak wyszło, akurat trafiło na nas, że jechaliśmy derby. To jest sport i nie możemy ułożyć takiego wyniku, żeby Gorzów został. Jedziemy w każdym meczu o zwycięstwo. Było trudno, ale wygraliśmy - zakończył kapitan drużyny.
W fazie zasadniczej Falubaz przegrał w Bydgoszczy 43:47, a Walasek zdobył 8 punktów i 3 bonusy. Na bydgoskim owalu "Greg" w przeszłości wygrywał m. in. finał Złotego Kasku. Pierwsze półfinałowe starcie już w niedzielę.