Żużel. Niecodzienne zdarzenie w Gorzowie. Jasiński staranował klubowego kolegę

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu od lewej: Zmarzlik, Jasiński i Karczmarz
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu od lewej: Zmarzlik, Jasiński i Karczmarz

Do niecodziennego zdarzenia doszło w czwartym wyścigu derbów w Gorzowie, kiedy to Wiktor Jasiński popełnił błąd i doszło do upadku dwóch zawodników gospodarzy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

[tag=73138]

Wiktor Jasiński[/tag] na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia czwartego wyścigu wszedł ostro w krażężnik, wyprzedził nawet Mateja Zagara, ale nie opanował motocykla i uderzył w swojego kolegę klubowego, Rafała Karczmarza.

Wypadek wyglądał dosyć groźnie, ale na szczęście zarówno sprawcy karambolu, jak i poszkodowanemu nic się nie stało. Jasiński został wykluczony z powtórki przez sędziego Piotra Lisa, a Karczmarz był zdolny do kontynuowania zawodów. Pojechał w powtórce i przywiózł dwa punkty za Matejem Zagarem.

- Wiktor Jasiński chyba nie przewidział, że Matej Zagar może być tak wolny i trafił w swojego kolegę Rafała Karczmarza - mówił nieco żartobliwie Ryszard Dołomisiewicz, ekspert w studio Eleven Sports. - Słoweniec jakby przeczuwał, że będzie kurs kolizyjny i coś się wydarzy. Doświadczenie Zagara pozwoliło mu przewidzieć, że może dojść do wypadku z udziałem zawodników Stali Gorzów - dodał Dołomisiewicz.

Trwają 104. derby Ziemi Lubuskiej. Na razie zgodnie z przewidywaniami prowadzą gorzowianie.

Zobacz także: Walasek skomentował hit internetu
Zobacz także: Stadion zamarł po tym wypadku

ZOBACZ WIDEO Żużel. Lindgren wbija szpilę Madsenowi. Rozmowa ze Świderskim? Bez komentarza

Źródło artykułu: