Żużel. Dwa podkarpackie ośrodki zacieśniają współpracę. Efekty mają być imponujące

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mateusz Biskup / Na zdjęciu: adept szkółki i trener Ireneusz Kwieciński
Materiały prasowe / Mateusz Biskup / Na zdjęciu: adept szkółki i trener Ireneusz Kwieciński
zdjęcie autora artykułu

Szkolący miniżużlowców Spartan Przemyśl nawiązał przed sezonem współpracę z Cellfast Wilkami Krosno. Oba kluby chcą zacieśniać współpracę, która ma pozwolić na rozwój żużla w tych miastach.

Aktualnie Cellfast Wilki Krosno są liderem eWinner 1. Ligi. Spartan Przemyśl w tym samym czasie pomimo problemów związanych z brakiem wsparcia ze strony miasta, stara się rozwijać sekcję miniżużla. Plany są ambitne, jednak do powołania ligowej drużyny droga jest daleka. Oba kluby nawiązały ze sobą współpracę. Jak ona przebiega? - Uważam, że to co najlepsze dopiero przed nami. Na tę chwilę dostaliśmy mega pozytywne bodźce w postacie motywacji. Poza aspektem finansowym, nasz zawodnik zostanie doposażony w motocykl 250 cc. Myślę że w dalszym etapie współpraca przebiegać może na szerszą skalę, co przyniesie obustronne korzyści - powiedział Maciej Gilowski, prezes Spartana w rozmowie z WP SportoweFakty. Działacze z Przemyśla są pod wrażeniem działań krośnian. - To są ludzie z pasją i już niejednokrotnie przekonałem się, że możemy na nich liczyć na każdej płaszczyźnie. Podstawowym planem jest to, aby jak największa liczba naszych adeptów trafiała do Akademii Wilków i nie mówię tu tylko o pustych cyfrach, bo wraz z liczbą adeptów powinny iść równomiernie umiejętności - zauważył Gilowski. - Jednym słowem będziemy stawiać na jakość. Jak już wspomniałem wcześniej, do tej pory adepci szlifowali głównie rzemiosło podczas treningów, natomiast teraz chcemy zrobić kolejny krok i stworzyć drużynę, która będzie zdobywała cenne doświadczenie podczas zawodów. Żaden trening nie oddaje tego, co zawody na torze - podsumował Maciej Gilowski.

Czytaj także:  "Państwowe spółki powinny wspierać równo"  Przedpełski pokazał klasę w Malilli

ZOBACZ WIDEO Jest dobrze, może być jeszcze lepiej. Jakub Miśkowiak mówi, nad czym musi jeszcze pracować

Źródło artykułu: