Żużel. Ernest Koza wierzy w swój zespół. "Jeszcze nie można skreślać Unii Tarnów"

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Ernest Koza
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Ernest Koza

Po czterech meczach Unia Tarnów pozostaje na ostatnim miejscu w ligowej. Mimo wszystko Ernest Koza wciąż wierzy w swój zespół. Wychowanek klubu z Tarnowa zauważa, że jeszcze dużo spotkań przed jego drużyną.

Przed sezonem wiele osób wskazywało Unię Tarnów jako jednego z kandydatów może nie do awansu, ale na pewno do walki o pierwszą czwórkę. Po czterech kolejkach drużyna prowadzona przez Tomasza Proszowskiego pozostaje bez punktów, na ostatnim miejscu w tabeli. W ostatniej kolejce Unia przegrała w meczu ze Startem. - Tu nie ma żadnej filozofii. Nie wygraliśmy żadnego biegu na początku meczu. Rywal nam z tego powodu trochę odjechał i zrobił się problem - powiedział Ernest Koza w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.

Czy Unia jest w stanie wyjść z dołka? - Pewnie, że tak. Niels Kristian Iversen wrócił do jazdy w Danii i miejmy nadzieje, że u niego jest wszystko dobrze. A przypomnę tylko, że on był kontraktowany jako lider w naszej drużynie. Cztery mecze zostały objechane, ale zostało jeszcze dziesięć . Liga lubi niespodzianki, także wszystko jest możliwe - ocenił wychowanek tarnowskiego klubu.

W Unii Tarnów nie startuje Paweł Miesiąc, który dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Najbliższe spotkania mogą być decydujące o tym, czy drużyna z Małopolski włączy się w walkę o coś więcej. - Nie, nie liczyłem, ile punktów nam potrzeba w tych meczach. Jeśli będziemy wygrywać spotkania, to jeszcze będzie dobrze - stwierdził Ernest Koza.

Obecnie Koza legitymuje się średnią biegową 1,524. To dla niego z pewnością nie jest szczyt marzeń. - Nie jestem zadowolony. Chcę zrobić krok do przodu i znacznie poprawić średnia z ubiegłego roku. Taka średnia, jaką mam obecnie, mnie nie satysfakcjonuje - podsumował Ernest Koza.

Czytaj także: 
Iversen mówi o urazie i o Unii Tarnów 
Z animuszem w PGE Ekstraligę

ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy Tomasz Bajerski mimo porażek ma powody do uśmiechu?

Komentarze (4)
avatar
RECON_1
4.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze jedna porazka na wlasnym torze i zacznie sie wieksza.nerwowka,w wygrana na wyjezdzie slabo widze. 
avatar
kokersi
3.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
1. Ernest Koza 2. Przemysław Liszka 3. Patryk Dudek 4. Wiktor Lampart 5. Maksymilian Śledź 6. Mikołaj Czapla Trener Karol Baran 
avatar
Tomek z Bamy
3.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia tarnowianie. 
avatar
Yemplariusz
3.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
He , he , he, jak to w Tarnowie - czym dalej w sezon to będzie coraz trudniej, pewne problemy zaczną się nawarstwiać jeszcze bardziej. Miesiąc już pokazał jakie problemy.