Żużel. Zawodnik zrzucił wagę. I to sporo! "Czuć, że coś ze mnie zleciało"

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Jakub Stojanowski
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Jakub Stojanowski

Jakub Stojanowski, młodzieżowiec 7R Stolaro Stali Rzeszów, bardzo intensywnie przepracował okres przygotowawczy do nowego sezonu. Zrzucił sporo kilogramów.

[tag=73827]

Jakub Stojanowski[/tag] w minionym sezonie zadebiutował w rozgrywkach ligowych w Polsce. Jego rezultaty w 2. Lidze Żużlowej na kolana nie rzuciły (w 25 biegach notował średnio 0,440 punktu na wyścig), ale od debiutanta nie można było wymagać cudów.

W tegorocznym sezonie postara się o poprawienie wyników. Niezmiennie będzie to czynił w barwach 7R Stolaro Stali Rzeszów, zmianie uległy za to cyfry na wadze młodzieżowca. Te znacznie poszły w dół.

- Dzięki temu, że schudłem 12 kg, dużo lepiej czuję się na motorze. Naprawdę czuć, że coś tam ze mnie "zleciało" - opisuje Jakub Stojanowski w rozmowie z serwisem Nowiny24.pl.

ZOBACZ WIDEO Leon Madsen i jazda parą. Jest za szybki dla kolegów, a może problem leży gdzie indziej?

Wierzy, że ta zmiana będzie widoczna w jego dyspozycji na torze. - Jestem młody, chcę się bawić żużlem i chcę być coraz lepszy, zwłaszcza, że całe moje życie - od "A" do "Z" - kręci się wokół żużla. Takiego dokonałem wyboru - podkreśla Stojanowski.

W poprawie wyników ma pomóc też niezły sprzęt. Młodzieżowiec 7R Stolaro Stali Rzeszów będzie dysponował czterema silnikami, w tym trzema od Flemminga Graversena, wyremontowanymi przez Ryszarda Małeckiego.

7R Stolaro Stal Rzeszów zainauguruje nowy sezon 2. Ligi Żużlowej 2 maja, domowym meczem z Lokomotivem Daugavpils.

Zobacz też:
Żużel. Groźny wypadek zawodnika Lokomotivu. Straci pierwsze mecze
Żużel. Gdyby nie kontuzje, to może do dziś jeździłby w PGE Ekstralidze. Teraz wylądował w 2. Lidze

Komentarze (2)
avatar
Tomek z Bamy
24.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podam Stojanowskiegp za przyklad Boczkowi,bo niedlugo nie zmiesci w widlaku;) 
avatar
yes
23.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Alex Zgardziński nie dał rady...