Tytułu bronić będzie Fogo Unia Leszno, która stanie przed szansą trzeciego triumfu z rzędu. Oprócz aktualnych mistrzów kraju w szranki rywalizacji staną także: Moje Bermudy Stal Gorzów, Betard Sparta Wrocław, Marwis.pl Falubaz Zielona Góra, Eltrox Włókniarz Częstochowa, eWinner Apator Toruń i ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz.
Taki skład tegorocznych MPPK wynika z obowiązujących zapisów regulaminowych. W tym sezonie o medale powalczą więc wyłącznie przedstawiciele PGE Ekstraligi. Każda ekipa musi składać się oczywiście z dwóch zawodników, ale może dodatkowo wesprzeć się rezerwowym.
- Stawka uczestników Mistrzostw Polski Par Klubowych gwarantuje najwyższy poziom sportowej rywalizacji. Cieszę się, że te zawody, rozgrywane nieprzerwanie od 1974 roku, odzyskały swój dawny blask. Wierzę, że obejrzymy w Grudziądzu naprawdę wielkie ściganie - mówi Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
ZOBACZ WIDEO Kolejne kluby kontraktują gości, ale nie Fogo Unia. Piotr Baron tłumaczy dlaczego
Tor przy ulicy Hallera 4 po raz drugi w swojej historii będzie areną rywalizacji o medale Mistrzostw Polski Par Klubowych. Po raz pierwszy ta impreza zagościła na grudziądzkim obiekcie w 1993 roku. Wygrała wówczas bydgoska Polonia przed Morawskim Zielona Góra i Apatorem Toruń.
- Nasza para nie stanęła wtedy na podium, co jednak udało się w późniejszych latach dwukrotnie. Wierzę, że przed własną widownią postaramy się o trzeci krążek. Przede wszystkim jednak cieszymy się, że tak prestiżowa impreza zawita znów do Grudziądza - powiedział Marcin Murawski, prezes GKM-u Grudziądz.
Tegoroczne Mistrzostwa Polski Par Klubowych odbędą się już po raz 48. W klasyfikacji medalowej prowadzi Polonia Bydgoszcz (11 złotych - 6 srebrnych - 2 brązowe) przed Unią Leszno (10 złotych - 8 srebrnych - 2 brązowe) i Stalą Gorzów (9 złotych - 7 srebrnych - 6 brązowych).
- Teoretycznie może więc nastąpić zmiana na czele klasyfikacji wszech czasów, pod warunkiem kolejnego zwycięstwa pary leszczyńskich "Byków". Ale wszystkie pozostałe zespoły będą chciały zdetronizować Unię. Stawka wygląda na wyjątkowo wyrównaną, a my cieszymy się, że kolejne miasto ugości uczestników rywalizacji o medale MPPK. Zdecydowaliśmy się poszukać nowego terminu dla tego wydarzenia, bo liczymy, że pod koniec czerwca obostrzenia, wynikające z sytuacji pandemicznej, zostaną poluzowane i zawody będą mogli obejrzeć z trybun kibice - przyznał Maciej Polny z firmy KFSport, właściciela marki Speedwayevents.pl, która zorganizuje czerwcową imprezę.
Zobacz także:
- Dziwny przypadek Martina Vaculika. Niewiele zabrakło, żeby lider Stali nie pojechał do Leszna!
- Kontrowersje wokół jazdy Piotra Pawlickiego. Ekspert staje w obronie zawodnika