Żużel. Wierzą w niego, ale nie zamierzają mu niczego ułatwiać. "Wie, na jakiej stoi pozycji"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak

Żużlowcy Bayersystem GKM-u Grudziądz przygotowują się do nowego sezonu. W ostatnim czasie zespół spotkał się na obozie, w którym udział wziął m.in. nowy nabytek klubu - Jakub Miśkowiak. Z jego jazdą w tym klubie wiązane są bardzo duże nadzieje.

Przenosiny Jakuba Miśkowiaka do Bayersystem GKM-u Grudziądz były niewątpliwie jednym z ciekawszych ruchów minionej giełdy transferowej, choć w cieniu zmian przynależności klubowych przez największe gwiazdy. Tym bardziej, że transfer wychowanka WKM Wschowa w pewnym momencie przypominał niekończącą się opowieść.

Ostatecznie były mistrz świata juniorów trafił do GKM-u, gdzie zastąpił Kacpra Pludrę. W grudziądzkim klubie wiążą z tym ruchem duże nadzieje. - Myślę, że nie muszę mu niczego ułatwiać. Jakub Miśkowiak doskonale wie, na jakiej stoi pozycji, ponieważ jest podstawowym seniorem w naszym składzie, w którym jest pięć miejsc, więc nie będzie rywalizacji w składzie - to podstawowa sprawa. Ja jako trener i klub bardzo w niego wierzymy - przyznał Robert Kościecha w rozmowie z ekstraliga.pl.

ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski

Szkoleniowiec w swoim debiutanckim sezonie w roli głównodowodzącego pierwszą drużyną ligową dokonał tego, czego nie byli w stanie zrobić jego poprzednicy, czyli wprowadził GKM do fazy play-off. A że apetyty rosną w miarę jedzenia, to wielu zastanawia się, na co będzie stać grudziądzan w 2025 roku.

Drugie ważne pytanie to czy juniorzy nadal będą cennym wsparciem dla seniorów. - Zawsze jest taka nadzieja, bo głównie po to trenuje się młodych chłopaków i inwestuje w nich czas, żeby podnosili swoje umiejętności i pięli się w górę. Mamy paru juniorów, którzy będą rywalizować o skład. Od paru lat mamy wychowanków, więc cieszy mnie fakt, że są w dobrej dyspozycji i mam nadzieję, że będą jeszcze lepsi i bezpośrednio przełoży się to na wyniki sportowe i punktowe dla naszej drużyny - dodał.

Formacja młodzieżowa w sezonie 2025 w GKM-ie oprze się na Kevinie Małkiewiczu oraz Kacprze Łobodzińskim, a w odwodzie pozostanie Jan Przanowski. Kadra do lat 21 jest jednak znacznie liczniejsza, więc niewykluczone, że ktoś otrzyma "zielone światło" na wypożyczenie do innego ośrodka. A przynajmniej ta kwestia dotyczy jednego juniora.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści