Żużel. Nicki Pedersen drugim najstarszym w PGE Ekstralidze. Ścigania ciągle mu mało

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Pod względem wieku jest w PGE Ekstralidze drugi, tj. starszy jest od niego tylko Piotr Protasiewicz. W piątek Nicki Pedersen kończy 44 lata. Byłemu trzykrotnemu indywidualnemu mistrzowi świata i liderowi zespołu z Grudziądza ciągle mało żużla.

Jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii to wciąż gorące nazwisko w żużlowym świecie, choć od 2019 roku brakuje go już w rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza świata. Tytuł ten zdobył zresztą w swoim życiu aż trzy razy (2003, 2007, 2008). W piątek Nicki Pedersen świętuje 44. urodziny, więc jego kariera zbliża się powoli ku końcowi, ale solenizantowi z Odense ciągle mało ścigania na wysokim poziomie.

- Mam charakter, kocham ten sport, jego klimat. Nie wiem, czy zakończę karierę za rok, dwa lata czy pięć lat. Do każdego sezonu podchodzę indywidualnie, krok po kroku. Tak długo, jak moje ciało będzie dawać radę, nie będę widział powodu, dla którego miałbym zrezygnować z żużla. Tak długo, jak będę czerpał satysfakcję z żużla, będę chciał kontynuować karierę - stwierdził kilka miesięcy temu w rozmowie z telewizją klubową ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz.

- Nowy regulamin w polskiej Ekstralidze na sezon 2021 zezwala na jazdę tylko w jednej lidze poza Ekstraligą. Co się dzieje w tym żużlowym świecie? - grzmiał z kolei, gdy w życie wszedł zapis forsowany przez działaczy w kraju nad Wisłą. Duńczyk musiał więc podjąć decyzję o rezygnacji ze startów w jednej z lig, w której planował występować. Wybór padł na brytyjską Premiership, gdzie miał jeździć w barwach Sheffield Tigers. Odpuścił też Szwecję.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Robert Lambert musiał zrezygnować z jazdy w ojczyźnie. Teraz tłumaczy dlaczego

COVID-19, którego sam doświadczył rok temu, torpeduje wszystkim życie na tyle, że w Polsce przyspieszono plany wprowadzenia wspomnianego ograniczenia. Duński mistrz ani myślał o odpuszczaniu ligi w ojczyźnie, gdzie nieprzerwanie od 2003 roku reprezentuje ekipę z Holsted, a jazda w PGE Ekstralidze to dla takiego zawodnika nie tylko szansa na dobry zarobek, ale też splendor i utrzymanie się na wysokim poziomie "w biznesie". Z tego też nie mógł rezygnować.

Pedersen jednak - choć swoje lata już ma, a w sporcie żużlowym zdobył praktycznie wszystko - sam nie zamierza się ograniczać i chciałby ścigać się jak najwięcej i jak najczęściej. Wie wprawdzie, że jego ścieżka w cyklu Grand Prix jest już raczej dostatecznie wydeptana (ostatni raz ścigał się w nim w 2018), nie ma go już w reprezentacji narodowej, dlatego rajcowałaby go rywalizacja w kilku ligach i dodatkowo w serii SEC, której od początku jest jedną z gwiazd.

Gdyby tak prześledzić kadry zespołów w PGE Ekstralidze, znajdzie się tylko jednego starszego zawodnika. Piotr Protasiewicz liczy sobie dwa lata więcej. Obydwaj są przy tym jedynymi personami w naszej elicie, które mają w dowodzie więcej niż 40 lat. Duński żużlowiec po tym, jak wrócił do zdrowia po ciężkich kontuzjach odniesionych w latach 2016-2017, w kolejnych sezonach za każdym razem przekraczał średnią biegową 2,000. Nie jest może aż tak skuteczny, jak przed laty, ale wciąż potrafi dać wiele swoim drużynom.

W tym roku przed doświadczonym jeźdźcem z Danii i jego GKM-em walka o utrzymanie w najwyższej lidze w Polsce. 44-latek to naturalny lider grudziądzan. Obojętnie też co się wydarzy, w przyszłości zamierza dalej walczyć o punkty na polskich torach. I oby trwało to jak najdłużej. Nicki Pedersen to jeden z niewielu już żużlowców, których kariera na dobre zaczynała się jeszcze w poprzednim stuleciu. Kariera niezwykle bogata, barwna i godna podziwu.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Iversen o zmianach przed kolejnym sezonem. W jego teamie jest nowa twarz
Wiemy, jak Łaguta przechodzi COVID-19. Jego mechanik jest zdrowy i wyjaśnia nieporozumienie

Komentarze (10)
avatar
Petersen na specyficznym torze..
3.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja tez urodziłem się w 1977 roku i w październiku skończę 43 lata. Ktoś tu się rąbnął w obliczeniach:) 
avatar
Bonzo65
2.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dzik jest wielki dzik ma kły ,jak się wk..,.,.i to jest zły.Zdrowka Nikoś od dawna wiadomo że połowa ekstralipy może Tobie buty czyścić. 
Wielki Motor
2.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdrowia i sto lat na zuzlowych torach ;) 
Wielki Motor
2.04.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jubilat nie solenizant.. no chyba ze dzis obchodzi tez imieniny. 
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
2.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na pewno ma charakter,indywidualista ale swoje robi.