Zakażeni COVID-19 z krótszą kwarantanną? Jest taka opcja. Problem może rozwiązać się sam

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko. / Na zdjęciu: na pierwszym planie Chris Holder, w tle Jack Holder
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko. / Na zdjęciu: na pierwszym planie Chris Holder, w tle Jack Holder

W eWinner Apatorze Toruń potwierdzono cztery przypadki zakażenia koronawirusem, w tym trzy wśród żużlowców. Tomasz Bajerski zapewnia, że w klubie nie ma paniki. Zdradza też, że jest szansa na skrócenie kwarantanny chorym.

eWinner Apator Toruń przeszedł standardowe testy na obecność wirusa SARS-CoV-2. Cztery okazały się pozytywne. Trzy dotyczą żużlowców (Chris Holder, Jack Holder, Kamil Marciniec), a jeden mechanika.

Tomasz Bajerski, menedżer zespołu, w rozmowie z "Gazetą Pomorską" przypomniał, że torunianie mają teraz kilka opcji: gdyby Holderowie nadal byli chorzy w dniu inauguracyjnego meczu z Falubazem Zielona Góra, spotkanie można odwołać, jeśli natomiast tylko jeden z nich wyzdrowiałby do 4 kwietnia, za drugiego eWinner Apator mógłby wstawić "gościa" w osobie Wiktora Kułakowa lub skorzystać z zastępstwa zawodnika.

Ale na tym nie koniec scenariuszy. - Możemy jeszcze wykonać kolejne testy. Jeśli byłyby negatywne, powstałaby szansa na skrócenie kwarantanny. Według mnie oni zakazili się tym koronawirusem w zeszłym tygodniu i teraz mają już jego końcówkę. Ogólnie nie panikowałbym - stwierdził Tomasz Bajerski w rozmowie z "Gazetą Pomorską".

Dodał, że jest spokojny o formę swoich podstawowych żużlowców, bo bracia Holderowie zdążyli się już wjechać w sezon i dwa dni przygotowań do PGE Ekstraligi (zakładając, że ich kwarantanna skończy się 2 kwietnia, mecz z Falubazem zaplanowano na 4 kwietnia) powinny im wystarczyć.

- A tak w ogóle, to nie wiadomo, czy rząd w czwartek nie ogłosi zamrożenia wszystkiego, łącznie z imprezami sportowymi, i problem rozwiąże się sam - przyznał Tomasz Bajerski.

Zobacz też:
Koronawirus pokrzyżował mu plany! Były mistrz świata komentuje swój stan zdrowia
Żużel. Punktowi liderzy z zagranicy. Holder w pogoni za Adamsem

ZOBACZ WIDEO Żużel. Jack Holder mówi o wielkiej roli brata. "Dał mi szansę, której wielu nie miało"

Komentarze (1)
avatar
AMON
24.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To jest rozwiązanie tak długo robić testy aż wyzdrowieją chyba że będą bez formy wtedy zrobimy testy w drugą stroną KORONA -CYRK CZAS ZACZYNAĆ :)