Toruński klub kandydatów na zawodników rezerwowych szukał od początku w kierunku wschodnim. Poinformował o pozyskaniu Pawła Łaguty. Rozważał także angaż Marka Kariona. Ostatecznie ten pierwszy ze względów proceduralnych nie może przyjechać do Polski, a jego rodak wylądował w Lublinie. Nie zmieniło to jednak koncepcji Apatora, który zamierza nadal eksplorować rynek wschodni. - Rozmawiamy o tym, jak ściągnąć do Torunia Jewgienija Sajdullina. Temat jest na dobrej drodze, żeby Rosjanin się u nas pojawił - potwierdza Adam Krużyński z rady nadzorczej Apatora.
Jewgienij Sajdullin to melodia przyszłości i zawodnik, który miałby rozwijać się w Toruniu pod okiem Tomasza Bajerskiego. - Nie jest to przecież żużlowiec, który od razu stanie się zawodnikiem meczowym w jakiejkolwiek lidze w Polsce. Musi się zweryfikować w kolebce żużlowej. Jeśli okaże się, że potwierdzi swój potencjał, trenując i startując u nas, to pozyskanie takiego perspektywicznego żużlowca jest uzasadnione chociażby w kontekście przyszłego roku - dodaje Krużyński.
Kontrakt z Rosjaninem może być podpisany dopiero po otwarciu okienka transferowego. - Na ten moment mamy Czecha Petra Chlupaca - przypomina nasz rozmówca. - W kwestii gościa covidowego temat jest otwarty i zamknięty jednocześnie. Wydaje się, że my dzisiaj mamy i tak sytuację z jednej strony komfortową, a z drugiej do rozstrzygnięcia, bo posiadamy jednego polskiego seniora więcej w składzie. To też daje nam możliwość przed sezonem, by trener Bajerski odpowiednio przeprowadził zarówno przygotowania jak i selekcję - dodaje Krużyński.
Przypomnijmy, że eWinner Apator w temacie gościa sięgnął po sprawdzonego w zeszłym roku zawodnika toruńskiej drużyny, Wiktora Kułakowa, który na co dzień w sezonie 2021 reprezentować będzie barwy Zdunek Wybrzeża Gdańsk w eWinner 1. Lidze.
Zobacz także: Polski sędzia ma niezwykłą pasję
Zobacz także: Polonia Bydgoszcz ma nową zawodniczkę
ZOBACZ WIDEO Żużel. Patryk Dudek: ciężko będzie bić się o pierwsze miejsce. Najważniejsze utrzymanie