Żużel. Rok zawieszenia Maksyma Drabika. Co wolno, a czego nie zawodnikowi? Dyrektor POLADA wyjaśnia

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Dudek kontra Drabik
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Dudek kontra Drabik

Maksym Drabik został zawieszony przez Panel Dyscyplinarny na 12 miesięcy. W tym czasie nie będzie mógł brać udział w rywalizacji sportowej. Czego jeszcze nie wolno robić zawodnikowi? O tym opowiedział nam Michał Rynkowski z POLADA.

Na wstępie przypomnijmy, że dyskwalifikacja Maksyma Drabika biegnie od 30 października 2020 roku, bo już wtedy zawodnik został zawieszony przez POLADA. Dodajmy również, że cały czas zakładamy scenariusz, że nie będzie odwołania od wyroku Panelu Dyscyplinarnego, który poznaliśmy 2 lutego.

Przede wszystkim trzeba zauważyć, że sankcje, które nakłada Panel Dyscyplinarny, nie mają służyć całkowitej eliminacji zawodnika z życia sportowego. Drabik może zatem pozostać w najbliższych miesiącach aktywny, ale kilku rzeczy robić mu nie wolno.

- Poza kwestią oczywistą, czyli zakazem startów w oficjalnych zawodach, żużlowiec nie może pełnić żadnej funkcji w klubie ani związku - mówi nam Michał Rynkowski. - To również oznacza, że Maksym Drabik nie może pozostać przy żużlu jako mechanik, który przebywa w parku maszyn i jest w ten sposób częścią teamu innego żużlowca - dodaje dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej.

Drabik nie może brać również udziału w treningach. W tym przypadku warto jednak doprecyzować, co konkretnie jest zabronione, bo temat jest złożony. - Na pewno nie może pojawić się na treningu, który jest organizowany przez klub czy związek. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości - przyznaje Rynkowski. - Nikt natomiast nie zabrania mu aktywności zorganizowanej we własnym zakresie. Może zatem biegać, udać się na siłownię, basen, może jeździć na motocyklu - pod warunkiem, że to wszystko zorganizuje sobie sam, bez pomocy klubu czy związku - podkreśla Rynkowski.

- Warto również dodać, że dwa miesiące przed upływem zawieszenia zawodnik może wznowić treningi z klubem i w tym czasie przygotowywać się do swojego powrotu na tor - podsumowuje Rynkowski.

Zobacz także:
Ważna deklaracja Dobruckiego w sprawie Drabika

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gościem "Żużlowej Rozmowy". Obejrzyj cały odcinek!

Komentarze (15)
avatar
RECON_1
5.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak mu sie upieklo...czy jesli wybajmnie tor od klubu za przyslowiowa zlotowke to zostanie ukarany,skoro sam to zrobil?czy wynajecie toru to juz zabroniona pokoc klubu? 
avatar
Wasylczuk
4.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
UWAGA!!! Już podszywacz MarekGorzów pisze swoje prowokacje.Nie zwracać na niego uwagi.To chory człowiek,który podszywa się pod kibica Stali Gorzów 
Stefangw
3.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakieś żarty. Polska Agencja Antydopingowa informuje, iż wszczęła postępowanie w zakresie podejrzenia stosowania metody zabronionej w postaci infuzji dożylnych przez 7 zawodników piłki nożnej n Czytaj całość
Tlokston
3.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Bardzo dobrze. Był taki mądry to niech teraz siedzi na dup.. Konsekwencje swoich decyzji niech ponosi. 
avatar
Jokoo
3.02.2021
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Wielka uprzejmość ze strony POLADA że może pobiegać we własnym zakresie ciekawe czy przysiady po stadionem może robić albo w bilarda pograć?