Żużel. ROW Rybnik może zorganizować przedsezonowy turniej indywidualny

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu z prawej Iversen.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu z prawej Iversen.

Coraz więcej klubów zaczyna planować swoje sparingi, niektóre z nich zdążyły już ogłosić z kim i gdzie przyjdzie im się zmierzyć przed sezonem. Nie inaczej wygląda sytuacja w Rybniku, skąd dochodzą pierwsze informacje na ten temat.

Na stronie row.rybnik.com.pl pojawiła się informacja, że Marek Cieślak planuje 6 sparingów przed sezonem. Jedną z drużyn, która zadeklarowała chęć odjechania takiego spotkania jest SpecHouse PSŻ Poznań. Rywalem z PGE Ekstraligi ma za to być Motor Lublin. - Rozmawiam jeszcze z kolejnymi kandydatami, zobaczymy czy wszystkie spotkania uda się odjechać - powiedział Marek Cieślak.

Tak naprawdę nie wiemy jeszcze, czy na pewno będzie można rozgrywać przedsezonowe sparingi. Sytuacja związana z pandemią jest bardzo dynamiczna i nie mamy żadnej pewności, jak będą wyglądały obostrzenia w marcu. Przypomnijmy, że przed rokiem kluby miały zakaz rozgrywania meczów testowych przed sezonem i mogły trenować wyłącznie w swoim gronie.

- Kluby czekają z podejmowaniem decyzji co do ewentualnych sparingów, bo analizują aktualną sytuację epidemiczną i czekają na nowe wytyczne dotyczące reżimu sanitarnego. Kto wie, czy będzie w ogóle zgoda na rozegranie tych sparingów. Zobaczymy jak za miesiąc będzie wyglądała sytuacja w kraju - przyznał obecny szkoleniowiec ROW-u.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Matej Zagar mówi o minusach wczesnego rozpoczęcia sezonu

Jeżeli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem i kluby będą mogły zmierzyć się między sobą w przedsezonowych pojedynkach, to nawet w przypadku gdyby rybniczanom nie udało się odjechać wystarczającej ilości sparingów, Marek Cieślak ma plan awaryjny.

- Tak czy siak chciałbym jak najszybciej wyjechać na tor. Nawet jeśli nie uda nam się pojechać takiej ilości sparingów, jaką sobie zaplanowałem, to zawsze można zorganizować jakiś turniej. Przed sezonem nie brakuje zawodników z innych klubów, którzy szukają gdzie się da okazji do trenowania.

Zawodnicy w okresie zimowym trenują indywidualnie. Siergiej Łogaczow miał już nawet okazję przejechać pierwsze kółka w tym roku na torze lodowym. - Cały czas dzwonię do naszych zawodników, rozmawiam z nimi i na bieżąco mam postępy z prac. Wiem, że nie próżnują, tylko ostro przygotowują się do rywalizacji na torze - zapewnił Marek Cieślak.

Czytaj także:
Żużel. Mecz, który przeszedł do historii. Szalona akcja dająca upragniony awans
Żużel. Medal nagrodą za lata pracy i wyrzeczeń. Giera chce w końcu zdobyć tytuł