Duński żużlowiec w minionym sezonie wykorzystał szansę, jaka nadeszła w obliczu problemów Adama Ellisa i Ilji Czałowa. Niejako w trybie awaryjnym wskoczył do meczowego składu RzTŻ Rzeszów, na torze odpłacając się za zaufanie.
Kenneth Hansen wystartował w pięciu spotkaniach 2. Ligi Żużlowej, w których osiągnął średnią biegową 1,955. Taki rezultat sklasyfikował go na 17. pozycji w rankingu najskuteczniejszych żużlowców drugoligowych rozgrywek.
Nic dziwnego, że szefostwo rzeszowskiego klubu chciało kontynuować współpracę z Duńczykiem także w sezonie 2021. Strony ustaliły warunki nowego kontraktu, na mocy którego Hansena nadal będziemy oglądać w barwach RzTŻ.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
- Czuję, że Rzeszów to właściwe miejsce dla mnie. To dobry klub z dobrym prezesem i ludźmi pracującymi w nim. Tor też mi się podoba, jest szybki i naprawdę to dla mnie duża przyjemność jeździć w tym miejscu - mówi Hansen dla Nowiny24.pl.
Zapewnia, że będzie gotowy na start nowego sezonu. Jest to o tyle ważna deklaracja, że Hansen po zakończeniu rozgrywek przeszedł operację uszkodzonego więzadła krzyżowego.
Pierwsze treningi w okresie przygotowawczym ma rozpocząć na początku stycznia. - Na pewno do marca uda mi się wypracować świetną formę fizyczną - nie obawiam się o to - uspokaja Hansen.
Zobacz też:
RzTŻ w liczbach. Rzeszowianie rekordzistami w kilku kategoriach
Żużel. To były najlepsze mecze sezonu 2020 w Polsce. Emocji z wielkim ściganiem nie brakowało w żadnej z lig