Żużel. GKM Grudziądz w liczbach. Po raz szósty finisz sezonu na tym samym etapie. Łaguta z wielkimi wynikami

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki [b] i Nicki Pedersen [ż]
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki [b] i Nicki Pedersen [ż]

Odkąd klub z Grudziądza zawitał w PGE Ekstralidze, co roku kończy zmagania na tym samym etapie, czyli po rundzie zasadniczej. W tym roku zawiedli sklasyfikowani na dalekich miejscach Polacy. Drużynę próbował ratować arcyszybki Artiom Łaguta.

Sprowadzenie Nickiego Pedersena miało tchnąć w grudziądzką drużynę nowego ducha i być tym, co da mu wyczekiwany awans do grona czterech najlepszych drużyn w Polsce. O ile sam utytułowany Duńczyk spisał się nieźle, o tyle poziomem nie dostosowała się znaczna część zespołu - przede wszystkim ta polska. Skończyło się tym, że MrGarden GKM Grudziądz zajął na koniec dopiero 7. miejsce, co jest drugim najgorszym wynikiem od momentu zawitania do PGE Ekstraligi pięć lat temu. Wtedy była ostatnia lokata, ale też nikt od beniaminka cudów nie oczekiwał.

Pedersen szybki był przede wszystkim w Grudziądzu, gdzie wykręcił średnią biegową 2,441, co jeśli wziąć pod uwagę mecze domowe, było szóstym wynikiem w lidze. Na wyjazdach było za to znacznie słabiej (1,694), choć i tak wystarczyło do tego, żeby zameldować się w TOP10 listy klasyfikacyjnej. Tam bardzo wysoko znalazł się rzecz jasna Artiom Łaguta.

Lider MrGarden GKM-u zakończył bowiem sezon na pozycji drugiej z wynikiem 2,479 - najlepszym w karierze w Polsce. 30-latek zdobył aż 180 punktów, co - pomimo braku udziału w rundzie play-off - dało mu 5. miejsce pod tym względem. Łaguta wygrał też indywidualnie 46 wyścigów (3. wynik). Procent zwycięstw Rosjanina wyniósł 63.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

Łaguta w 5 meczach miał okazję startować 6-krotnie. Miało to związek z mizerną postawą kolegów i to głównie krajowych seniorów. Rozczarowanie postawą Krzysztofa Buczkowskiego i Przemysława Pawlickiego - jak mówiono wielokrotnie - było ogromne. Pierwszy zakończył sezon na 47. miejscu w indywidualnej klasyfikacji, a drugi na 49. Obydwaj mieli problemy nie tylko poza Grudziądzem, ale też nawet przy Hallera. Dość powiedzieć, że Pawlicki w żadnym spotkaniu nie zdobył dwucyfrowej liczby punktów, a Buczkowskiemu udało się to tylko raz, tj. przeciwko spadkowiczowi z Rybnika na własnym owalu.

Kolejny raz piętą achillesową GKM-u okazała się młodzież. Mało kto mógł zakładać, że kwartet: Turowski, Lotarski, Łobodziński, Zieliński okaże się najsłabszą formacją do lat 21 w całej PGE Ekstralidze. Słabszą nawet od skazywanej na to miano z Rybnika. Żaden z powyższych czterech jeźdźców ostatecznie nie został nawet sklasyfikowany, a w aż 11 meczach biegi młodzieżowe kończyły się przegranymi. Średnia zdobywanych przez tę grupę wyniosła... 2,14 pkt/mecz.

W 2020 roku grudziądzanie wygrali zaledwie 4-krotnie, zdobyli w sumie 10 punktów (w tym jeden bonus). Taką samą zdobycz mieli w latach 2015 i 2017. Nigdy tak źle nie było natomiast na swoim terenie. Teraz były to tylko 3 zwycięstwa - najmniej spośród wszystkich sześciu sezonów po powrocie na salony.

GKM Grudziądz w sezonie 2020 w liczbach:

LiczbaDokonanie
0 juniorów 4 sklasyfikowanych (na 4) na liście klasyfikacyjnej pod względem średniej biegowej
1 bonus zdobyty za lepszy bilans w dwumeczu - przeciwko ROW-owi Rybnik
2 indywidualne zwycięstwa Przemysława Pawlickiego w 41 próbach
3 sezon od 2015 roku, w którym na koncie są tylko 4 wygrane mecze
4 indywidualne zwycięstwa Krzysztofa Buczkowskiego w 41 próbach
4 mecze, w których zespół nie potrafił przynajmniej raz wygrać biegu 5:1
5 defekty Nickiego Pedersena - najwięcej w lidze
6 sezon ligowy z rzędu, który kończy się na rundzie zasadniczej
11 porażek na 14 startów w wyścigach juniorskich (4 razy 2:4 i 7 razy 1:5)
12 zawodników wystąpiło w przynajmniej jednym biegu, w tym 2 "gości" (Pieszczek i Musielak)
19 biegi wygrane podwójnie (5:1) - 7. wynik w lidze
63 procent indywidualnych wygranych Artioma Łaguty, tj. 46 "trójek" w 73 startach
78 biegi zakończone wynikiem remisowym, co daje średnią 5,5 na mecz
102 różnica w punktach biegowych, tj. 561:663
180 punkty biegowe zdobyte przez Artioma Łagutę mimo braku jazdy w play-off - 5. wynik w lidze

CZYTAJ WIĘCEJ:
Unia Tarnów w liczbach w sezonie 2020. Huśtawka nastrojów Jaskółek
Wilki Krosno w liczbach w sezonie 2020. To był sezon na maksimum

Komentarze (5)
avatar
RECON_1
2.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze to.klatwa za sposob "awansu" do eligi? 
gravox
1.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Poprawcie tę pierwszą statystykę w tabeli,bo nic nie rozumiem