Tomasz Adamek w zeszłym roku wrócił na ring, tocząc trzy zwycięskie pojedynki bokserskie. W rozmowie z Kanałem Sportowym przekazał, że w 2025 roku będzie można oglądać jego kolejną walkę. - Kibice zobaczą mnie jeszcze w tym roku. Myślę, że zrobimy walkę w Polsce, ale wszystko jest jednak możliwe, mogą to być też Stany, tego nie wiem - zadeklarował.
Ostatnio pojawiły się głosy, że rywalem Adamka może być Shannon Briggs. 53-latek to były mistrz świata w wadze ciężkiej, który ostatni pojedynek stoczył w 2016 roku. Spekulacje przybrały na sile, gdy "Góral" i Amerykanin spotkali się twarzą w twarz podczas "polskiej" gali w Newark, gdzie Damian Knyba pokonał przed czasem Andrzeja Wawrzyka.
Na temat kolejnej walki Adamka wypowiedział się agent zawodnika z Żywca, Mateusz Borek. W rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że Briggs jest jednym z potencjalnych rywali 48-latka.
- Na pewno Shannon Briggs jest jednym z kandydatów, natomiast też jakby nie jest takim czynnikiem decydującym, bo to jest osoba znana środowisku bokserskiemu, a żeby zrobić większy event, to przede wszystkim trzeba coś zrobić dla normalnego kibica. I też nie ma sensu na siłę wyrzucać nie wiadomo jakich pieniędzy. Także jakieś tam pierwsze rozmowy są za nami - przekazał.
Borek dodał ponadto, że jesienią planuje galę, która połączyłaby światy sportu i show-biznesu. Jak na razie ograniczył się do przekazania, że znalazł już partnera biznesowego zainteresowanego współorganizacją takiego przedsięwzięcia. Wiele wskazuje na to, że jeśli dojdzie ono do skutku, w ringu pojawi się też Tomasz Adamek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos