Podsumowujemy listopadowe okienko w wykonaniu klubów startujących w polskiej lidze. Pod lupę bierzemy Lokomotiv Daugavpils.
***
Plusy:
Zatrzymanie Olega Michaiłowa. Po wprowadzeniu przepisów o zawodniku do lat 24 w meczowym składzie, Łotysz nie narzekał na brak ofert. Mocno interesowali się nim działacze Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Działacze Lokomotivu nie pozwolili mu jednak na zmianę klubu, dzięki czemu może być im znacznie łatwiej w walce o awans.
22-latek był czołowym juniorem w eWinner 1. Lidze. Gdyby był Polakiem, już kilka sezonów wcześniej biłyby się o niego kluby z PGE Ekstraligi. Na swoją szansę w elicie musi jeszcze poczekać, ale pozostanie w Lokomotivie może mu wyjść na dobre. Debiutujący w gronie seniorów zawodnik doskonale zna domowy tor i nie powinien mieć na nim problemów. Dzięki temu powinno udać się załatać jedną dziurę w składzie Łotyszy.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
Szeroka formacja juniorska. Mimo zakończenia startów Michaiłowa w gronie juniorów, Lokomotiv nie ma z tą formacją najmniejszych problemów. Jest tam kilku utalentowanych młodych chłopaków, którzy na II-ligowych torach mogą robić różnicę. Zwłaszcza, że polscy młodzieżowcy startujący w najniższej klasie rozgrywkowej często dopiero uczą się żużlowego rzemiosła.
Trener Lokomotivu ma w kim wybierać. Są Francis Gusts, Daniił Kołodinski czy Ricards Ansviesulis, którzy w 2. lidze nie powinni mieć problemów ze skuteczniejszą jazdą niż w minionym sezonie. To może być siła Lokomotivu.
Minusy:
Brak lidera z prawdziwego zdarzenia. Jeśli mielibyśmy się do czegoś przyczepić, to choć wzmocnienia Łotyszy, czyli Hans Andersen i Tomas H. Jonasson, robią wrażenie, w końcu są to byli uczestnicy cyklu Grand Prix, to jednak najlepsze lata mają już za sobą. Można założyć, że będą przeważnie punktować na dobrym poziomie, ale przykład choćby Bjarne Pedersena pokazuje, że 2. liga to nie jest taki łatwy kawałek chleba, jakby mogło się wydawać i nawet zawodnicy o uznanym nazwisku miewają problemy z punktowaniem.
Jeśli Lokomotiv po roku wróci na zaplecze PGE Ekstraligi, a jest na to duża szansa, to istnieje ryzyko, że drużynę czekać będzie poszukiwanie nowego duetu obcokrajowców.
Kadra:
Imię i nazwisko | Kraj | Rok urodzenia | Średnia bieg. w 2020 roku |
---|---|---|---|
Hans Andersen | Dania | 1980 | 1,571 (1. liga - nieklas.) |
Tomas H. Jonasson | Szwecja | 1988 | - |
Jewgienij Kostygow | Łotwa | 1996 | 1,625 (1. liga) |
Marko Lewiszyn (U24) | Ukraina | 2000 | - |
Oleg Michaiłow (U24) | Łotwa | 1999 | 1,694 (1. liga) |
Wiaczesław Monachow (U24) | Rosja | 1997 | 1,000 (nieklas.) |
Kjastas Puodżuks | Łotwa | 1986 | 1,050 (1. liga) |
Juniorzy: | |||
Ricards Ansviesulis | Łotwa | 2002 | 1,000 (1. liga - nieklas.) |
Francis Gusts | Łotwa | 2003 | 1,529 (1. liga) |
Artiom Juhno | Łotwa | 2004 | - |
Nikita Kaulins | Łotwa | 2004 | - |
Daniił Kołodinski | Łotwa | 2000 | 0,222 (1. liga - nieklas.) |
Ernest Matjuszonoks | Łotwa | 2002 | 0,000 (1. liga - nieklas.) |
Aleksiej Pilac | Łotwa | 2003 | - |
Rudolfs Sprogis | Łotwa | 2002 | - |
Maris Strelcovs | Łotwa | 2003 | - |
Trener: Nikołaj Kokin
Przyszli: Andersen (Łódź), Jonasson, Monachow (Wittstock)
Odeszli: Kudriaszow (Opole), Aspgren, Sundstroem (Gorzów), Baran (Rzeszów), Fajzulin
Czytaj także:
Dyrektor Kolejarza Opole, Piotr Mikołajczak, mówi o składzie, celach i rywalach [WYWIAD]
Falubaz płaci, jest marką, ale gwiazdy omijają Zieloną Górę. Zła aura a może czas na powrót Dowhana?