Węgrzy za tydzień znów w Opolu - relacja z meczu Kolejarz Opole - Speedway Miszkolc 46:46

Kolejarz Opole zremisował na własnym torze ostatni mecz sezonu zasadniczego i za tydzień zmierzy się w fazie play-off ze... Speedway Miszkolc.

Opolanie przygotowywali się do niedzielnego spotkania bardzo solidnie. Złożono najlepszy możliwy skład, ale okazało się, że przy słabej dyspozycji liderów nie da się wygrać meczu. Goście z kolei są podwójnie zadowoleni - poza dwoma zdobytymi punktami wywożą z Opola doświadczenie, które wykorzystają już w niedzielę.

Kolejarze przeprowadzili trening w niedzielne przedpołudnie i to prawdopodobnie ich zgubiło. Po upalnym dniu warunki torowe zmieniły się diametralnie i ustawień sprzętu trzeba było dokonywać na nowo. Co gorsza, po drugim swoim biegu najlepszy motocykl stracił Adam Czechowicz. Drugi spisywał się słabo i tym samym lider zespołu był tłem samego siebie. Fantastycznie spisujący się w porannym treningu Piotr Rembas w ogóle nie istniał, więc odpowiedzialność za wynik musieli wziąć na siebie obcokrajowcy.

Gdyby nie nieporozumienie z biegu jedenastego, w którym zwyciężył Ulrich Ostergaard, a za jego plecami przyjechał Ilia Bondarenko, który pełnił rolę jokera, opolanie wygraliby jednym punktem i w play-off spotkaliby się z KMŻ Lublin. - Przekazałem Duńczykowi informację, że Bondarenko jedzie jako złota rezerwa taktyczna, widocznie mnie nie zrozumiał - twierdzi kierownik drużyny Dariusz Jankowski. - Mówiono mi, że Bondarenko jedzie jako rezerwa, ale nie miałem pojęcia, że to joker - odpowiada Ostergaard. - Jest mi przykro z tego powodu, bo moglibyśmy wygrać. W trakcie wyścigu widziałem, że ludzie do mnie machali, ale myślałem, że się cieszą. Tymczasem wyrażali swoje niezadowolenie. Szkoda, że tak wyszło. Poza tym w lidze brytyjskiej i duńskiej joker jedzie w specjalnym pokrowcu na kask, tutaj jak się okazuje jest inaczej - kończy.

Sam mecz miał kilka faz. Najpierw z wysokiego C zaczęli Węgrzy, którzy po 4 biegach prowadzili już 19:5. Później riposta Kolejarza i po siedmiu jazdach było 19:23. Następnie Miszkolc ponownie odskoczył na dziesięć "oczek" i trener Andrzej Maroszek wprowadził wspomnianą wyżej złotą rezerwę. Gospodarzom udało się doprowadzić do remisu dopiero w przedostatniej gonitwie dnia, więc zwycięzcę miał wskazać ostatni pojedynek. Zakończył się on podziałem punktów i punkt za remis oraz bonus powędrował na Węgry.

- Bardzo zależało nam na zwycięstwie - mówi zdenerwowany prezes Kolejarza Jerzy Drozd. - Miszkolc to ciężki przeciwnik, a poza tym wyjazd na Węgry to ogromne przedsięwzięcie logistyczne. W dodatku strasznie kosztowne. Musimy znów się spiąć i wysoko wygrać za tydzień.

Kolejarz Opole - 46

9. Adam Czechowicz - 3 (0,3,0,0,-)

10. Ilja Bondarenko - 10 (1,2*,2,4*,1*)

11. Piotr Rembas - 2 (0,1,-,1)

12. Igor Kononow - 11 (1,3,1,3,3)

13. Ulrich Ostergaard - 10 (1,3,1*,3,2)

14. Kamil Fleger - 0 (t,0,-,-,t)

15. Christian Ago - 10 (2,2*,2,3,1)

16. Kamil Zieliński - 0 (0)

Speedway Miszkolc - 46

1. Norbert Magosi - 6 (2*,2,0,d3,2)

2. Manuel Hauzinger - 7 (3,w/2min,3,1)

3. Laszlo Szatmari - 4 (2*,1,1,0,0)

4. Siergiej Darkin - 7 (3,0,3,1*,0)

5. Adrian Rymel - 11 (3,0,3,2,3)

6. Jozsef Tabaka - 10 (3,2*,1,2*,2)

7. Attila Lorincz - 1 (1)

Bieg po biegu:

1. Tabaka, Ago, Lorincz, Fleger (t) 2:4

2. Hauzinger, Magosi, Bondarenko, Czechowicz 1:5 (3:9)

3. Darkin, Szatmari, Kononow, Rembas 1:5 (4:13)

4. Rymel, Tabaka, Ostergaard, Fleger 1:5 (5:18)

5. Kononow, Magosi, Rembas, Hauzinger (w/2min) 4:2 (9:21)

6. Ostergaard, Ago, Szatmari, Darkin 5;1 (14:22)

7. Czechowicz, Bondarenko, Tabaka, Rymel 5:1 (19:23)

8. Hauzinger, Ago, Ostergaard, Magosi 3:3 (22:26)

9. Darkin, Bondarenko, Szatmari, Czechowicz 2:4 (24:30)

10. Rymel, Tabaka, Kononow, Zieliński 1:5 (25:35)

11. Osteragaard, Bondarenko (4), Hauzinger, Szatmari 7:1 (32:36)

12. Ago (Fleger - t), Tabaka, Rembas, Magosi (d3) 4:2 (36:38)

13. Kononow, Rymel, Darkin, Czechowicz 3:3 (39:41)

14. Kononow, Magosi, Ago, Szatmari 4:2 (43:43)

15. Rymel, Ostergaard, Bondarenko, Darkin 3:3 (46:46)

Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa)

Najlepszy czas dnia: 61,1 s. - J. Tabaka (I)

Widzów: 3000.

Źródło artykułu: