Żużel. Hit w pigułce. Moje Bermudy Stal w dobrej pozycji wyjściowej. Zmarzlik imponuje na torze i poza nim

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: mecz Stal - Sparta
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: mecz Stal - Sparta

Moje Bermudy Stal Gorzów ma do odrobienia zaledwie dwa punkty w półfinałowym starciu z Betardem Spartą Wrocław, co jest dobrą pozycją wyjściową przed rewanżem u siebie. Na torze, jak i poza nim imponował Bartosz Zmarzlik.

KOMENTARZ. Można było narzekać na jakość niektórych meczów w rundzie zasadniczej. Pierwsze spotkania w fazie play-off zdecydowanie nie rozczarowały. Walki zarówno w jednym, jak i drugim pojedynku nie brakowało.

Jeszcze niedawno zastanawiano się, czy Moje Bermudy Stal Gorzów zdoła utrzymać się w PGE Ekstralidze. Później nastąpił przełom, a podopieczni Stanisława Chomskiego zaczęli łapać oddech. Skończyło się na awansie do play-offów i realnymi szansami na finał. Mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw na półmetku sezonu. Teraz gorzowianie są o krok od finału, po tym jak przegrali zaledwie dwoma punktami we Wrocławiu.

BOHATER. Bartosz Zmarzlik. Za mistrzem świata kapitalny występ w Pradze, gdzie dwukrotnie zwyciężył w rundzie Grand Prix, robiąc to w wielkim stylu. Na torze Stadionu Olimpijskiego szukał prędkości, ale mimo to potrafił przedzierać się z dalszych pozycji. Dwukrotnie dowoził do mety podwójne zwycięstwo, co było dla Stali niezwykle cenne. Zajął co prawda ostatnie miejsce w 15. biegu, ale praca, jaką wykonywał przez całe spotkanie, okazała się bezcenna.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Doping technologiczny? Instytucje powinny być krok przed kreatorami nowinek

AKCJA MECZU. Efektowną jazdą popisał się Anders Thomsen w piątej odsłonie dnia. Duńczyk nabrał wielkiej prędkości na przeciwległej prostej, a na wejściu w drugi łuk wjechał pod prowadzącego Chrisa Holdera. Niedługo później przed mistrzem świata z 2012 roku znalazł się jeszcze zmierzający po swój drugi tytuł Bartosz Zmarzlik i tym sposobem z 3:3 zrobiło się 5:1 dla Stali.

CYTAT. - Na pewno dokonamy wszelkich starań, żeby pomóc Nielsowi. Szkoda mi go jako zawodnika. Widać, że robi wszystko, a mu nie idzie. Siedział załamany po wyścigach - powiedział po meczu Bartosz Zmarzlik (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Niels Kristian Iversen nie zdobył we Wrocławiu punktów, jako jedyny zawodnik swojego zespołu. Słowa Zmarzlika pokazują, że robi wiele nie tylko na torze, ale także poza nim. Z takim liderem i kapitanem Stal ma szansę osiągnąć wielki sukces.

LICZBA. 44 - tyle punktów w niedzielę zdobyły zespoły z lubuskiego RM Solar Falubaz Zielona Góra oraz Moje Bermudy Stal Gorzów. Obie ekipy są jednak w zgoła odmiennej sytuacji. Drużyna trenera Żyto pojedzie na rewanż do Leszna, gdzie o korzystny rezultat będzie piekielnie trudno. Gorzowianie z kolei podejmą Betard Spartę i są na dobrej drodze do finału PGE Ekstraligi.

Czytaj także:
- Wrocławianie bez większego błysku. Gorzowianie zasypali dziurę w postaci Iversena [NOTY]
Betard Sparta Wrocław do końca sezonu bez Maksyma Drabika? Janowski: Szkoda mi jego nerwów

Komentarze (17)
avatar
Mat.UL.
22.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najważniejsze żeby gorzów województwo opolskie czy jakieś tam nie zdobyło medalu. 
avatar
SpartyFan
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Stal jest trudniejszym przeciwnikiem dla Unii, więc taki finał byłby ciekawy. Jednak zostało 15 biegów, a Sparta potrafi wygrywać w Gorzowie. Jestem ciekaw czy nasi lepiej się spasują i nie będ Czytaj całość
avatar
mrfreeze
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
@poznaniak z gorzowa: myślisz, że Stal nie odrobi straty w rewanżu? 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Chyba nie będzie derbów lubuskich w finale. 
avatar
DrawA
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Mrfreeze.: Po co długopis? Od razu kurdupla niech zaproszą , ale z kotem. Dawno głupszego pomysłu nie czytałem. Kurdupel jak przyjedzie to może zdecyduje odgórnie kto ma być zwycięzcą i konie Czytaj całość