Do nieprzyjemnej sytuacji doszło w 6. biegu meczu pomiędzy OK Bedmet Kolejarzem Opole a SpecHouse PSŻ-em Poznań. Lider gości Marcus Birkemose nie utrzymał motocyklu na łuku drugiego okrążenia i z pełną prędkością zahaczył o dmuchaną bandę.
Do tego zdarzenia doszło bez udziału pozostałych zawodników. Jednakże jak w wywiadzie dla telewizji Motowizja powiedział Piotr Paluch upadek był spowodowany niebezpiecznym torem.
- Zwracaliśmy uwagę komisarzowi toru, że jest on zbyt śliski przez co jest niebezpieczny. Jednakże nasze uwagi nie zostały uwzględnione - mówił w trener gości.
W wywiadzie telewizyjnym szkoleniowiec Skorpionów potwierdził również, że jego podopieczny pojechał do szpitala, w którym przejdzie szczegółowe badania. Po pierwszych oględzinach przez lekarza zawodów, młody Duńczyk najprawdopodobniej ma pęknięty obojczyk.
Zobacz także: Praga pokochała Zmarzlika
Zobacz także: Zengota z nowym klubem
ZOBACZ WIDEO Żużel. Sprawa Drabika to niebezpieczny precedens. Nie powinno to trwać tak długo