Żużel. Wilki - RzTŻ. Pierwszy triumf krośnian w derbach Podkarpacia. Świetna jazda juniorów [RELACJA]

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko przed Dawidem Stachyrą
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko przed Dawidem Stachyrą

Wilki Krosno po raz pierwszy w historii wygrały derby Podkarpacia. Zespół Janusza Ślączki pokonał RzTŻ Rzeszów 52:38. Świetnie spisali się juniorzy krośnieńskiego klubu: Patryk Wojdyło i Bartłomiej Kowalski.

Derby Podkarpacia cieszyły się dużym zainteresowaniem kibiców. Władze krośnieńskiego klubu poinformowały, że sprzedano wszystkie wejściówki na mecz Wilków z RzTŻ Rzeszów. Gospodarze byli faworytem i stali przed szansą na to, by odnieść pierwsze w historii zwycięstwo nad klubem z Rzeszowa. Dotychczas przegrali wszystkie dziesięć derbowych spotkań.

Krośnianie do meczu przystąpili opromienieni triumfami nad drużynami z Rawicza i Opola. Za to trener RzTŻ po porażce w Wittstocku zdecydował się na zmiany w składzie. Nie pojechał Patryk Rolnicki, a do tego przyjezdni zostali wzmocnieni dwoma "gośćmi" z Grudziądza: Romanem Lachbaumem i Marcinem Turowskim. Zmiany te na niewiele się jednak zdały.

Gospodarze już po drugim wyścigu objęli prowadzenie. Bieg juniorów zakończył się podwójnym zwycięstwem pary Bartłomiej Kowalski - Patryk Wojdyło. Turowski i Mateusz Majcher nie zdołali nawet nawiązać walki z rywalami. To właśnie dyspozycja juniorów była kluczowa do odniesienia triumfu w tym spotkaniu. Rzeszowscy młodzieżowcy byli jedynie statystami, a najmłodsi żużlowcy gospodarzy imponowali szybkością.

ZOBACZ WIDEO Miśkowiak tylko z roczną umową we Włókniarzu. Zawodnik tłumaczy dlaczego

Goście nadzieję na odwrócenie losów meczu stracili w dziewiątym biegu. Przed nim Wilki prowadziły 31:17, a trener Stachyra desygnował do boju z rezerwy taktycznej Dawida Lamparta, któremu towarzyszył Adam Ellis. To była najsilniejsza para RzTŻ-u. W dodatku w pierwszym podejściu do tego wyścigu upadł Damian Dróżdż, który został wykluczony. Jednak osamotniony Wojdyło z łatwością poradził sobie z rzeszowianami i przywiózł do mety trzy punkty. Zarówno on, jak i Kowalski dostali od kibiców w Krośnie owację na stojąco.

Wilki po raz pierwszy w historii wygrały derby Podkarpacia i udowodniły, że są faworytem do wygrania 2. Ligi Żużlowej i awansu na zaplecze PGE Ekstraligi. Drużynę z Rzeszowa czeka jeszcze sporo pracy, by napsuć krwi lokalnym rywalom.

Punktacja:

Wilki Krosno - 52 pkt.
9. Marcin Jędrzejewski - 1 (0,1,-,-)
10. Damian Dróżdż - 5 (3,2,w,0,0)
11. Eduard Krcmar - 8 (3,0,1,3,1)
12. Andriej Karpow - 11+1 (1,3,3,3,1*)
13. Wadim Tarasienko - 11+1 (3,1,2*,3,2)
14. Bartłomiej Kowalski - 7 (3,1,3,0)
15. Patryk Wojdyło - 9+1 (2*,3,3,1)

RzTŻ Rzeszów - 38 pkt.
1. Dawid Stachyra - 1+1 (1*,0,-,-)
2. Adam Ellis - 9+1 (2,2,2,1*,2,0)
3. Roman Lachbaum - 8+1 (2,2,d,1*,3)
4. Patrick Hansen - 8+2 (2,1*,1,2,2*)
5. Dawid Lampart - 11 (w,3,1,2,2,3)
6. Mateusz Majcher - 0 (0,-,w)
7. Marcin Turowski - 1 (1,0,d,0)

Bieg po biegu:
1. (69,35) Krcmar, Lachbaum, Stachyra, Jędrzejewski - 3:3 - (3:3)
2. (70,31) Kowalski, Wojdyło, Turowski, Majcher - 5:1 - (8:4)
3. (69,68) Tarasienko, Ellis, Karpow, Lampart (w/u) - 4:2 - (12:6)
4. (70,22) Dróżdż, Hansen, Kowalski, Turowski - 4:2 - (16:8)
5. (69,37) Karpow, Lachbaum, Hansen, Krcmar - 3:3 - (19:11)
6. (69,51) Wojdyło, Ellis, Tarasienko, Stachyra - 4:2 - (23:13)
7. (70,25) Lampart, Dróżdż, Jędrzejewski, Turowski (d4) - 3:3 - (26:16)
8. (70,85) Kowalski, Tarasienko, Hansen, Lachbaum (d4) - 5:1 - (31:17)
9. (70,31) Wojdyło, Ellis, Lampart, Dróżdż (w/u) - 3:3 - (34:20)
10. (70,19) Karpow, Lampart, Krcmar, Majcher (w/u) - 4:2 - (38:22)
11. (70,47) Karpow, Hansen, Ellis, Kowalski - 3:3 - (41:25)
12. (70,12) Krcmar, Ellis, Wojdyło, Turowski - 4:2 - (45:27)
13. (70,10) Tarasienko, Lampart, Lachbaum, Dróżdż - 3:3 - (48:30)
14. (71,22) Lachbaum, Hansen, Krcmar, Dróżdż - 1:5 - (49:35)
15. (71,00) Lampart, Tarasienko, Karpow, Ellis - 3:3 - (52:38)

Sędzia: Jerzy Najwer.
Komisarz toru: Michał Wojaczek
Przewodniczący Jury: Zbigniew Fiałkowski.
NCD w biegu I uzyskał Eduard Krcmar - 69,35 sek.
Startowano według II zestawu.

Czytaj także:
PGE Ekstraliga reaguje na nudne zawody. Powstały nowe wytyczne dotyczące torów
Za i przeciw. Od bohatera do zera, jak w kilka miesięcy stracić status gwiazdy. Już nawet w Toruniu nie chcą Doyle'a?

Źródło artykułu: