Żużel. Kościecha podekscytowany powrotem. "Uśmiech nie schodził mi z twarzy"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Przemysław Pawlicki i Robert Kościecha.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Przemysław Pawlicki i Robert Kościecha.

Robert Kościecha nie ukrywa, że opóźnienie rozgrywek o dwa i pół miesiąca było dla niego bardzo bolesne. Jednak teraz z wielką niecierpliwością i uśmiechem na ustach czeka na pierwszy mecz swojej drużyny.

Pandemia COVID-19 spowodowała, że start PGE Ekstraligi przesunął się o dwa i pół miesiąca. Chociaż polskie rozgrywki są pierwszymi w Europie, które wystartują po przymusowej przerwie to i tak jeszcze kilka tygodni temu nastroje wśród zawodników, trenerów i kibiców były nienajlepsze. Ta niepewność dotknęła również Roberta Kościechę.

- Było bardzo smutno, ponieważ zawsze przyzwyczajony byłem, że od połowy marca ruszam na tor. Kiedyś jako zawodnik, teraz jako trener. Natomiast w tym roku od połowy marca mieliśmy zakaz spotykania się z zawodnikami w klubie, więc to był dla nas bardzo ciężki okres - mówił trener MrGarden GKM-u Grudziądz w rozmowie z "Radiem PiK".

Szkoleniowiec ekipy z Grudziądza przyznał również, że pomimo przymusowej przerwy ten okres nie był zwykłym urlopem. Bardziej był to czas niecierpliwego oczekiwania na złagodzenie obostrzeń, które pozwoliłyby na powrót do przedsezonowych przygotowań.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

- Co chwilę byłem w kontakcie telefonicznym z klubem. Gdy tylko dowiedziałem się, że mamy mieć 14-dniową kwarantannę, potem będą testy na obecność COVID-19 i po 29 maja będziemy mogli wrócić na tor to bardzo się ucieszyłem. Takie emocje nie mogą dziwić, bo robi się to kilkadziesiąt lat. Jest moja pasja i praca, ale głównie pasja. Dlatego gdy tylko zaczęliśmy trenować pierwszy zespół, to odczułem wielką radość i uśmiech nie schodził mi z twarzy. Nie byłem w tym odosobniony, ponieważ u zawodników i mechaników również widziałem to samo - nie krył zadowolenia Kościecha.

Trener GKM-u jest bardzo zadowolony z powrotu pierwszego zespołu do ligowej rywalizacji, jednakże zwraca również uwagę na szkolenie młodzieży, które ze względu na pandemię musiało zostać wstrzymane. Szkoleniowiec zdradził, że młodzi adepci żużlowego rzemiosła w Grudziądzu powrócą do treningów dopiero 20 czerwca, a te będą przeprowadzane zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami.

Zobacz także: MrGarden GKM Grudziądz wymienił najsłabsze ogniwa
Zobacz także: GKM może, Włókniarz musi

Źródło artykułu: